Kong wygląda jak człowiek w kostiumie ale to nic nie szkodzi. Kostium o wiele lepszy od tego z 62. Inne potwory też fajnie wyglądają, gorosaurus to według mnie najlepiej wyglądający kostium w całym filmie. Mechani Kong też jest fajny. Według mnie historia jest naprawdę ciekawa. Dla ludzi, którzy nie są zaznajomieni z japońskimi filmami o potworach pomyślą, że fabułą jest żalosna. Jak dla mnie jest naprawdę fajna. To coś innego od klasycznej już historii.
Podoba mi się wątek nuklearny oraz konkretny powód dla, którego kong zostaje zabrany z wyspy. Nawet zamiana statku na łódź podwodną to super pomysł!
Dobrze, że jest tu trochę amerykańskich twarzy. Dodatkowo jako ciekawostkę dodam, że początkowo film miał być zupełnie inny. Film miał się nazywać Operation Robinson Crusoe: King Kong vs Ebirah. King kong escapes jest oparty na serialu Rankin Bass King Kong show. Rankin Bass nie zgodziło się na wykorzystanie scenariusza do King Kong vs Ebirah więc napisano kolejny. Natomiast dlatego, że zaczęto już tworzyć kostiumy do filmu konga zastąpiono godzillą. W godzilla vs sea monster widać elementy z filmu o Kongu. Np. zainteresowanie kobietą przez godzillę oraz to, że bohaterowie budzą godzille ze snu za pomocą piorunów. Patrząc na Godzilla vs Sea monster, cieszę się, że napisano nowy scenariusz.