Film bardzo mi się spodobał, jak i dwa wcześniejsze (chociaż ta część z tymi wyborami na
burmistrza Królowego Mostu, chyba trzecia, za bardzo kojarzyła mi się z "Ranczem").
Ogólnie całej trylogii wiele można zarzucić i wiele niedociągnięć wytknąć, lecz ja chyba aż za
bardzo potrafię na to przymknąć oko zapewne ze względu na to, iż pochodzę i mieszkam w tamtych stronach
(Białystok) i takie swojskie klimaty są mi bardzo dobrze znane, jak i aktorzy, których
oglądałem jako mały smyk na deskach Teatru Lalek (m.in. Dzierma, Zaborski, Doliński,
Damulewicz lub pani Alicja Bach). Jest ktoś jeszcze może z Białegostoku, kto uczęszczał za
młodu na spektakle Teatru Lalek? :)