Ostatnio oglądałem 3 filmy o tej tematyce: Żółty Szalik, My Name is Katy i Pętla, ale ten jest najlepszy tzn, najbardziej do mnie dotarł i wywołał największe emocje jeżeli chodzi o problem alkoholowy. 8/10. Żółty Szalik - to popis Pana Gajosa, ale i uśmiechnąć się można jak go się ogląda, bo chwilami film jest śmieszny. W tym filmie natomiast uśmiech gaśnie całkowicie. Jest tu miejsce tylko na zamyślenie, współczucie i smutek z powodu tej choroby.....