PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=520790}

Twój na zawsze

Remember Me
7,3 129 876
ocen
7,3 10 1 129876
5,0 6
ocen krytyków
Twój na zawsze
powrót do forum filmu Twój na zawsze

'Remember Me' obejrzałem nie mając żadnych oczekiwań, chcąc uzupełnić sobie najnowsze role Brosnana. Zostałem z zupełnie innego powodu. Już dawno tak kompletnie nieświadomie nie trafiłem na film-skarb.

W moim odczuciu najmocniejszą stroną 'Remember Me' była postać Tylera. Skaleczony śmiercią starszego brata, nie mając za bardzo pomysłu na życie, błąka się pomiędzy rodziną, imprezowaniem a studiami, które sam nie wie czy ma zamiar skończyć. Kłuci się z ojcem, wdaje w uliczne bójki i choć na papierze wygląda jak typowy przegraniec robi to w dobrej wierze dla innych, sam nie dbając o swoją osobę. Tyler to całkowicie bezpretensjonalny gość z dobrym sercem, nie proszący nikogo o pomoc, próbujący zrobić coś dobrego przy okazji utrzymując się na powierzchni. Widać to po jego opiekuńczości wobec młodszej siostry czy próbach uzdrowienia swojej rozdartej rodziny. Pattinson wyraźnie pokazał, że nie jest aktorem sezonowym i potrafi zelektryzować publiczność swoją rolą. Jego Tyler jest autentyczny, wielowarstwowy, namacalnie przyziemny i satysfakcjonująco "surowy" w najlepszym tego słowa znaczeniu.

To co przesądziło o dodaniu 'Remember Me' do mojej kinoteki był sposób przedstawienia całej historii. Ten film jest równie bezpretensjonalny co sam Tyler. W żadnym momencie nie zostałem poczęstowany patosem lub innym cynicznym zabiegiem reżyserskim mającym wycisnąć łzy. Allen Coulter śledzi losy swoich bohaterów bez żadnego ego w oparciu zgrabny scenariusz Willa Fettersa. Ścieżka dźwiękowa nienachalnie podkreśla klimat filmu przypominając mi jak nastrojową i oryginalną muzykę tworzy Sigur Ros, której oddzielny odsłuch polecam każdemu.

Cała resztę (jak zawsze niezawodny Brosnan, apetyczna i naturalna de Ravin, zręcznie wykonane i dobrze oświetlone zdjęcia) wrzucę do jednego worka z etykietą "na prawdę dobre" - to sama korzyść dla filmu. Zakończenie jest tutaj prawdziwą wisienką na torcie, niedużą, pojedynczą ale jakże smakowitą. Nie widzę w jaki inny sposób można by sfinalizować ten film lepiej i z większą subtelnością. Jedyne do czego mam zastrzeżenie to wprowadzająca scena na stacji metra zrobiona jakby z przymusu, dla formalności. Poprawna jakość seansu zaczyna się 10 lat później.

Jest jeszcze drobna rzecz wywołująca u mnie pewien sentyment, czyli odtworzenie świata z 2001 roku, jego ostatnich niewinnych momentów i optymizmu lata, które postanowiło zostać na wrzesień zaraz przed nadciągającym, szalenie intensywnym punktem zwrotnym w historii ledwie rozpoczętego XXI wieku. Już poza oceną, dla mnie to dodatkowy bonus.

Nie mogę stwierdzić jakoby 'Remember Me' był filmem wybitnym bądź szczególnym, jest jednak solidnym przykładem kina, które mimo, że ma do powiedzenia tylko jedno to wie jak to zrobić dobrze.

(przy okazji dziękuję webmasterom filmwebu za szybkie wygasanie sesji i znikające okno wiadomości dzięki czemu nie miałem wyjścia jak napisać ten tekst drugi raz z pamięci x_x)

ocenił(a) film na 10
EtageNoir

Brawo.

EtageNoir

"Nie mogę stwierdzić jakoby 'Remember Me' był filmem wybitnym bądź szczególnym, jest jednak solidnym przykładem kina, które mimo, że ma do powiedzenia tylko jedno to wie jak to zrobić dobrze."

to podsumowanie mi sie szczegolnie podoba.

ocenił(a) film na 9
EtageNoir

Świetny komentarz, podpisuje się pod Twoimi słowami :)

EtageNoir

Sceny z metra są klamrą - najpierw śmierć, potem Ali mówi, że nie jeździ metrem, a w końcowej scenie jednak wsiada.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones