choć można by też dopisać, że z elementami kina sensacyjnego. Nielinearna akcja sprawia, że widz ciągle jest zaskakiwany i każdy nowy element trzeba niczym puzzle próbować dopasować do całości, a i tak często okazuje się, że to jeszcze nie wszystko. Film sprawia swoją strukturą dużą satysfakcję uważnemu widzowi. Jest w tym filmie coś z kina Inarritu, a może i nawet Antonioniego. Niby już wiemy co i jak, a potem pełny zwrot i trzeba próbować dalej.
I co najciekawsze w tej sensacyjnej osnowie ani na moment nie tracimy z pola widzenia wątków społecznych i osobistych dramatów bohaterów poszukujących i gubiących miłość. W końcu i tak przyjdzie bohaterom zapłacić za swoje czyny.