Bleah, pomyłka. Chciałam napisać komentarz do innego filmu i niechcący weszłam tutaj, bo oceniałam.
Fantastyczna komedia na podstawie świetnej gry.

hehe, jeszcze na świecie jej nie było.pozdrawiam

niech zgadnę - chodziło ci o "zakręcony piątek" ?

Dokładnie;)

Przeczytałam Twoją wypowiedź i zaczęłam się zastanawiać w jaką rolę wcieliła się Lindsay. Stawiałam na czarnoskórego policjanta, ale okazało się, że to jednak nie to. :((