Gdzie nie spojrzysz, gdzie się nie obejrzysz, on tam jest. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o jakimś filmie, już wiesz, że on tam jest. Jeśli jakiś film jeszcze nie powstał, możesz byc pewien że 'przyozdobi' go jakże 'przystojny' Piotr Adamczyk.
Litości z tym fimem i z adamczykiem, poprostu litości.
A jest też Karolak? bo jak nie to dziwne.Przez tą monotonię aktorską wszystkie filmy idą do jednego worka.Amen.
Mnóstwo klasowych aktorów, a film zamiast zamiast pruć przez morza i oceany, osiadł na mieliźnie. Adamczyk chowa się w lodówce i tylko szkoda Gruszki rozmieniającej się na drobne :/