"Chora" mieszanka gatunkowa zanurzona w pastiszu, która, rzecz oczywista, uderza w młodzieżówkowe tony. Mamy tutaj satyrę na kult bycia popularnym, mnóstwo czarnego humoru, niezłe gore i sporo świeżych pomysłów. Poza tym, brak tu jakiegoś typowego moralizatorstwa, scenarzyści wręcz się z niego wyśmiewają. Świetny popis aktorski Shipp (w szczególności!) i Hildebrand, które bardzo dobrze uzupełniają się na ekranie. #instakiller