PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=708107}
7,2 663
oceny
7,2 10 1 663
6,4 7
ocen krytyków
Totart, czyli odzyskiwanie rozumu
powrót do forum filmu Totart, czyli odzyskiwanie rozumu
ocenił(a) film na 7
judge_holden

prawda jest taka, że sajnóg to typowy konwertyta, któremu obraz tego, co robił kiedyś, nie może pozbierać się z tym, kim czuje się teraz. i stąd dysonans, grzmeinie ex cathedra, próbowanie "prostowania" wszystkiego co nie zgadza się z jego światopoglądem, a dotyczy jego przesłego życia (przed nawróceniem). przeczytałem chyba wszystkie jego wypociny na blogu i widać że siły intelektualne opuściły go już dawno i plecie by pleść, próbując jakoś spoić narrację swojego życia w coś względnie spójnego. smutne to dość, widzę w nim ofiarę życia, nadwrażliwego człowieka, który nigdzie nie umiał się odnaleźć. gdyby wystarczyło mu przyzwoitości przyznałby może, że w czasach Totartu nie za bardzo zwracał uwagę na to, jak podchodzą do tego jego koledzy, bo obchodził go tylko jego własny świat wewnętrzny. wiarygodność jego gadania o tym, że rzekomo Tymon coś tam sobie wymyślił, albo że fakty były takie czy inne, jest dość niska. sajnóg fosruje po prostu swoją własną wizję tego, czym był Totart, filtrując ją niebezpiecznie przez swoją obecną, katolicką optykę.

w skrócie mozna podsumować ten list tak: "to zły film bo nie pokazuje tego czym Totart był tylko dla mnie, lecz to, czym Totart był także dla innych ludzi".

ocenił(a) film na 5
Obywatel

Myślę, że właśnie dzięki osobistemu doświadczeniu, nawróceniu i wierze Sajnóg zdołał spojrzeć głębiej i zrozumieć więcej z tego, co się wydarzyło i czym był Totart. Stąd warto posłuchać go uważniej niż sentymentalnie zgrywających się Konnaka czy Tymańskiego. Rzeczywiście, film mógłby być lepszy, pełniejszy, wartościowszy, gdyby w większym stopniu uwzględniono optykę i uwagi Sajnoga.

ocenił(a) film na 7
judge_holden

film byłby inny, to prawda. ale nie wiem czy pełniejszy. sajnóg nie ma monopolu na optykę pozostałych osób tworzących Totart. wręcz przeciwnie: to on od początku pozostawał we własnym świecie, podczas gdy nie był to jego indywidualny projekt. o czym zdaje się że zapomnial. teraz poucza wszystkich ex cathedra, o komunie, o kamieniach na czołgi, o rozpaczy - a tak naprawdę tłumaczy tylko swój wewnętrzny świat, a nie świat wszystkich członków Totartu. osobiste doświadczenie tego człowieka nie daje mu wbrew pozorom żadnej dodatkowej głębi, a wręcz wypacza obraz tego, co robił wcześniej. bo o ile kiedyś robił rzeczy z pobudek dość złożonych i niejednoznacznych, to teraz wiara wyposaża go w optykę bardzo ostrą i zasadniczą. i nie pozostawiającą wątpliwości. kiedy czyta się jego bloga, ma się wrażenie że ten człowiek się spłycił i jest to prawda - teraz gada to, co można usłyszeć od dowolnego fanatycznego katola i człowieka, którego kiedyś coś bolało duchowo (ale przestało).

z tego co wiem, nakręcono długie i sążniste sceny z sajnogiem, ale większość wywalono. domyślam się że to dlatego, że przez cały czas grzmiał z wysokości swojego majestatu, próbując dyrygować tym, jak inni powinni widzieć Totart. a Totart był, zdaje sie, demokratyczny i egalitarny - nie zasługuje na to, żeby jeden Ojciec Założyciel "rozliczał" go teraz po całości przez cały film i piętnował "grzechy" innych jego członków. byłoby to cokolwiek nie w porządku. nie wierzę w takie zagrywki, że sajnóg rzekomo pomógłby nam "zrozumieć więcej". dodałby po prostu tonę swojej katolickiej opowieści i tyle. wystarczy, że pojawił się pod koniec, opowiedział swoje zastrzeżenia do historii i tyle.

film próbuje oddać naturę zjawiska, które było wielu ludziom dotąd obce, bo Totart zrobił się zapomniany. i zrobił to, sportretował zjawisko. nawet jeśli pokazał jego bardziej wulgarną twarz, to ta twarz od początku tam była - bo to nie była formacja grzecznych katolików z czasopisma Arcana. sajnóg w oczywisty sposób próbuje teraz to bagatelizować, bo - jak wspomniałem wcześniej - od początku Totartu nie kontaktował z rzeczywistością inną niż jego wewnętrzna i zdawało mu się, że cały świat się do jego przeżyć ogranicza. nie zdziwiłbym się, gdyby teraz wydawało mu się, że w Totarcie chodziło o poszukiwanie Boga. ale to tylko jego optyka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones