> Babcia, dziadek, wnuczek i ty sam pośmiejesz się na tym filmie.

Jesli wnuczek ma mniej niz te 10 lat to chyba raczej nie nalezy mu polecac tego filmu do posmiania sie... i do czegokolwiek. Takiego malucha to raczej nie ma co rozbawic w tym filmie. Chociaz, kurde, moze dzisiejsze 10-latki juz lykaja i kumaja podobne tresci (chocby wspomniana przez Ciebie dyskusje o pedalach i lesbach, albo jak George Gaynes vel John Van Horn zabiera sie od tylu do Doroci), a ja jestm zacofany - moze 10 trzebaby zastapic 5 albo 3 albo... Jak "Tootsie" byla pokazywana w Polsce jeszcze za komuny w kinach to nie pamietam "od ilu byla lat" (troche kanciasto to zapodalem ale nie chcialo mi sie kombinowac; dla tych co nie moga pamietac - kiedys filmy byly dozwolone od 12, 15 i 18 lat, i sprzedajacy bilety mogl delikwentowi nie sprzedac biletu jak delikwent nie spelnial kryterium wiekowego; chociaz czesciej niz rzadziej przymykano na to oko; no, z wyjatkiem niektorych filmow), ale obstawiam ze od 15 (znaczy: nie od 12). Babcia i dziadek to mogliby byc cokolwiek zgorszeni w/w tresciami, chociaz tez zalezy co im tam chodzi po glowie... ;)

z określeniem "nieprzewidywalna" to może sie nie zgodzę, ale z całą resztą tak:) podobnych komedii było już chyba pare, ale ta naprawdę mnie rozśmieszyła:) również polecam :)