Obejrzałem to wczoraj, bo miało tylko 55min i muszę przyznać, że bawiłem się świetnie. Jedynym problemem 'filmu' jest bycie umoralniającą historyjką udającą Piłę - siła wyższa karze ludzi za to, co kiedyś robili lub za to jacy są. Jednak gdy przychodzi do śpiewania - serce rośnie. Jest tu kilka osób, które głos może i mają, ale tego nie pokazały (Skorpion), ale jest znakomita większość, której słuchało się genialnie (Hobo Clown, Diabeł czy jedna z bohaterek, ta chciwa).
Całość składa się z 3 bajek Ezopa opowiadanych przez Diabła dziecku okraszonych muzyką - bardzo to fajne.