Zastanawia mnie dlaczego tak mało nagród dostał ten chłopak za ten film. Przecież jest to jeden z najlepszych debiutów w historii kina, lepszy niż Jodie Foster w Taksówkarzu i nie gorszy niż Natalii Portman w Leonie Zawodowcu. Według mnie chłopak był najjaśniejszą gwiazdą festiwalu umiejętności aktorskich całej obsady. Genialny Schwarzenegger i Patrick, oraz rewelacyjna Hamilton bledli przy tym niesamowitym chłopaku. Należała się nominacja do Oscara.