Mamy do czynienia z uspokajającą dawką brytyjskiego kina. Jednakże jest to przyjemne
uspokojenie jakie ogarnąć może człowieka po usłyszeniu może nie ciekawej ale
sympatycznej opowieści. Polecam wszystkim którzy lubią Nicka Hornby'ego, Roberta
McLiam Wilsona albo mają zły dzień. Film poprawia humor.
Oraz wszystkim miłośnikom brytyjskiego humoru - właśnie obejrzałem i brzuch mnie boli ze śmiechu :-)
Całkowicie się z tobą zgadzam. Moja rodzinka uwielbia oglądać ten film. Myślę, że dla niektórych to kino nie ma nic do zaoferowania i tylko dlatego wstawiają niską ocenę. Jak dla mnie to jest to jedna z moich ulubionych komedii i wspaniały przykład brytyjskiego humoru, który kocham. Niech nie wypowiadają się ci, co za najlepszą komedię uważają american pie lub high school musical.