Świetne kino, proste, bez fajerwerków, ale z pasją zrobione, momentami wręcz szalone. Film bardzo rosyjski, mocno osadzony w postradzieckich realiach, przy tym ciekawie pokazujący mentalne ruiny i konflikty społeczne w rodzącej się "rosyjskiej demokracji". To obraz starcia dwóch sfrustrowanych Rosji, tej przegranej, bezradnej, wytrąconej z komunistycznego ciepełka, tęskniącej ustrojem, który pozornie tylko dowartościowywał "szarego człowieka", i tej niby wygranej intelektualnej "siły narodu", która w nowej/starej rzeczywistości też się miota i szamocze, bo nie dorasta do szlachetnych wyobrażeń o sobie. Oprócz lokalnego rysu społecznego jest tutaj też kawałek prawdy uniwersalnej, o tym, jak ludzie bardzo się różniący mogą się zbliżyć, wzajemnie inspirować i "ciągnąć w górę". W tym kontekście pojawia się ciekawa teza o możliwym uzależnieniu od drugiego człowieka...
Witaj.Może wiesz gdzie można znaleźć ten film.Jest jeszcze drugi Lungina którego szukam-Ślub po rosyjsku
Film można znaleźć w sieci, trzeba dobrze poszperać, ja dostałem go od znajomego. Polskich napisów nie ma, ale są angielskie. Film można też obejrzeć w całości na youtube.com. O "Ślubie po rosyjsku" nic mi niestety nie wiadomo. Z filmów Lungina polecam jeszcze "Oligarchę" i "Wyspę" (choć ten drugi film już nie tak dobry jak wcześniejsze dzieła tego reżysera). Pozdrawiam.
cześć, przeszukuję już długo i niestety nie mogę znaleźć wersji z ang. napisami. możesz nieśmiało coś podpowiedzieć?
Świetny zamysł, wspaniała gra aktorska Zajczenki i Mamonowa, ale troszkę przekombinowany pod koniec jak na moje gusta. Ciekawie jednak opisuje niespodziewaną drogę na szczyt i różnicę w warunkach życia między zwykłymi obywatelami, a sławą. W dodatku hipnotyzująca jest relacja obu bohaterów - z początku to Losza zabiega o względy Iwana próbując z nim rozmawiać, wszystko zostaje jednak zepsute przez oszustwo.
Potem jednak taksówkarz, mimo niechęci i oporów, coraz bardziej angażuje się w szorstką przyjaźń, mimo kolejnych upokorzeń ze strony Loszy.
Fajne, ciekawe kino, choć końcówka trochę skopana.