Prostacki do bólu, a symbolem tandetności efektów jest wulkan :-) Muzyka mająca robić nastrój napięcia zwyczajnie męczy. Podsumowując - film dla niewymagających 3/10
nie obrażaj filmów sf z lat 70 dziesiątych, niektóre są całkiem fajne a to to jest jakaś kpina