Co mnie totalnie rozwaliło to wilk ekshibicjonista pedofil... takie odebrałam wrażenie

Mnie rozwaliła postać kapturka! Świetnie zagrana postać oraz scena jak macocha obcina swoim córką, palce i piete :D

"Córkom "
Przepraszam autokorekta :)

To jest skopiowane z baśni. W oryginale braci Grimm tak to wyglądało.

Najlepszy moment: ostatnia piosenka Streep.

mi się podobała krótka scena, w której jedna z córek macochy, już po oślepieniu powiedziała, że "widziała" chłopca :P poza tym gra Deepa i Meryl :)

Ja się ubawiłam na scenie śpiewu dwóch księciów :D

i te nagie klaty...

Dla mnie też najlepsza scena w filmie :)

Więc jeśli masz w obsadzie Streep i Anne Kendrick (która miała nominację do Tony) a najlepszą piosenkę dostaje Chris Pine, to średnio :D

Ja też!

"Last midnight" to jak "let it go", czyli piosenki które niosą cały film i szczerze to ja oglądałem film już 3 razy właśnie dla ostatniej piosenki meryl ^^

Scena na wodospadzie - rozdzieranie koszul przez książęta - płakałam na tym ze śmiechu
Ostatnia piosenka czarownicy
Scena na schodach

Scena na wodospadzie wymiata :) Te co wypisałyście również. No i książę : " Miałem być czarujący nie wierny" No padłam! Książę od Roszpunki: "Co zrobiłeś z włosami? Całkiem Ci nieźle." Aaaa... No i scena Księcia i żony piekarza, gdy ona nie chce się całować a on nalega ;)

Depp "(...) to describe how you feel, when you're talking to your meal" :D

To zależy o jakie chwile chodzi,bo były chwile wzruszające i zabawne.Jeśli chodzi o wzruszające to zdecydowanie moment, w którym piekarz,kopciuszek, czerwony kapturek i Jack śpiewają piosenkę "No One Is Alone" ,a pózniej już końcówka filmu kiedy żona piekarza śpiewa "Children Will Listen" . To było naprawdę wzruszające.A jeśli chodzi o te zabawne to oczywiście scena książąt umierających z miłości przy wodospadzie.Podobała mi się też scena, w której wiedźma wpada do domu piekarza i jego żony i mówi im , co mają przynieść z lasu.Jak się popatrzyłem na niektóre miny Meryl w tej scenie to trudno mi się było nie śmiać.No i oczywiście Depp "pedofil" w scenie z czerwonym kapturkiem też był świetny

śmieszne było jak żona piekarza usiłowała zabrać kopciuszkowi pantofelek. Kopciuszek na końcu zachowała się wspaniale nie mówiąc piekarzowi, że żona zdradziła go z księciem.