Temat jaki poruszono w filmie jest fascynujący, warty dyskusji, nagrywania, ale nie w takiej formie jak tutaj. Widz zostaje zalany natłokiem informacji, matematycznych szczegółów, potokiem słów i wypowiedzi w iście zawrotnym tempie, przez co po jakimś czasie może się czuć znużony i po prostu nie nadążać. Poza tym irytuje sam autor dokumentu, jawiący się jako wielki odkrywca zagadki świata, do tego egotyk ciągle mówiący o sobie, swoich odczuciach, tak jakby było to ważniejsze niż same piramidy. Dodajmy do tego wzniosłe napisy na cały ekran, pompatyczną muzykę oraz wiele teorii wyciągniętych dosłownie z kieszeni, tak jak tysiące karkołomnych obliczeń, zmiany klimatyczne rzekomo zaobserwowane dziesiątki tysięcy lat temu, łączenie opowieści św. Jana i tych z Mohendżo-Daro o pożarach, które rzekomo mają dowodzić paleniu Ziemi przez brak osłony magnetycznej.. a wszystko uzupełnia mityczny 'informator', człowiek który zjadł wszystkie rozumy, a mimo to boi się ujawnić. Nie, to nie był najlepszy dokument, mimo że miał też wiele dobrych fragmentów, głównie w pierwszej części filmu.
Dla wnikliwego znawcy tematu to, że starożytne monumentalne budowle zostały wzniesione przez przedstawicieli cywilizacji pozaziemskiej jest oczywiste i udokumentowane poprzez niemożliwe do odtworzenia w dzisiejszych warunkach wielkie budowle rozsiane po całym świecie, mimo, że kultury te nie miały ze sobą kontaktu, oraz przez starożytne religie, które jasno i klarownie przekazują nam kto i po co je wybudował. Film porusza pierwszą kwestię, za co należą się brawa, lecz druga została przemilczana, z typowym dla Francji poprawnym politycznie podejściem do zagadnienia religii.
W podobnym temacie zdecydowanie lepszą produkcją jest serial 'Ancient Aliens', który polecam każdemu kto interesuje się taką tematyką.
"Dla wnikliwego znawcy tematu to, że starożytne monumentalne budowle zostały wzniesione przez przedstawicieli cywilizacji pozaziemskiej jest oczywiste"
Naprawdę obdarzasz tę wyjątkowo chwiejną i mówiąc wprost - niezbyt prawdopodobną - hipotezę słowem - oczywistość ?
Nie istnieje ŻADEN dowód na istnienie takiej cywilizacji - są tylko bardzo wątłe przesłanki... wątłe do tego stopnia że o niczym nie świadczą... a mnie sie wydawało że moja hipoteza - o istnieniu w przeszłości wysokorozwiniętej cywilizacji ziemskiej po której pamiątki znajdujemy w postaci megalitycznych budowli - jest bardzo śmiała bo oparta jedynie na poszlakach (mimo wszystko ciut solidniejszych niż w przypadku 'kosmitów')
"starożytne religie, które jasno i klarownie przekazują nam kto i po co je wybudował"
Naprawdę nie przywiązywałbym wagi do mitów i legend starożytnych pod kątem ich historycznosci - zważywszy na ilość absurdów, bredni i elementarnej niewiedzy połaczonej z bogatą fantazją autorów ksiąg religijnych poprawianych i przepisywanych po tysiąckroć przez potomnych - ciężko wydobyć cokolwiek stałego/rzeczywistego/autentycznego na czym możnaby sie solidnie oprzeć...
Dziwe sie jednocześnie że ktoś kto zarzuca filmowi:
" irytuje sam autor dokumentu, jawiący się jako wielki odkrywca zagadki świata, do tego egotyk ciągle mówiący o sobie, swoich odczuciach, tak jakby było to ważniejsze niż same piramidy."
'rekalmuje' coś tak 'nakreconego pod tezę' jak 'Ancient Aleins' - pełnego przeróznej maści egotyków którzy zawsze mają jedną odpowiedż na wszystko - OBCY... Inna sprawa że film jest ciekawy (podobnie jak Tajemnice Piramid) pod względem zaprezentowanych osobliwości i obnażania niektórych bredni obowiązujących w świecie nauki - ale tylko pod takim - bo oba filmy są nieznośnie tendencyjne odnosnie wniosków końcowych które nie dośc że są kompletnie 'nienaukowe' i wydumane to momentami po prostu żenująco głupie...
Oporne na wiedze religie islamskie i chrześcijańskie skutecznie blokują rozwój świadomości w tej kwestii. Mimo wszystko teorie zawarte w tym dokumencie są o wiele bardziej ciekawsze niż śmieszne, religijne hipotezy o wszechmogącym bogu.
Miałem bardzo podobne odczucia. Ciągłe powtarzanie kwestii w stylu "kiedy ja wybrałam się do..." czyli po prostu zwracanie uwagi na to jaką to wielką pracę się wykonało, pomimo przyznania do tego, że o wszystkim wie się od "informatora", zadawanie pytań które i tak same cisną się na myśl i na które odpowiedź jest oczywista jak to, że kiedy pada robi się mokro. Temat filmu oczywiście ciekawy.
I poza tym robienie wielkich odkryć z informacji które można znaleźć na joemonsterze. http://joemonster.org/art/25095