Na początek może napiszę, że nie nastawiałem się jakoś szczególnie na 'Erica' i faktycznie pierwsze, powiedzmy, pół godziny jest nudnawe. Jednak zdecydowanie warto oglądać dalej, bo im dalej tym robi się ciekawiej. Fabuła nabiera rozpędu, dramatyzm przeplata się z komizmem i opowiadana historia robi się naprawdę wciągająca. Zdecydowanie polecam miłośnikom dobrego angielskiego kina (Cantona i jego akcent wymiata! :D )
A teraz przechodzę do pytania: Skąd się u licha wzięli przybrani synowie Erica? Bo albo coś przegapiłem albo film tego nie wyjaśnia. Ktoś ma jakąś teorię?
Przybrani synowie to pewnie efekt drugiego małzeństwa Eria.Druga żona pewnie miała dzieci z pierwszego małżeństwa lub innych związków i zostawiła mu pamiątke po sobie.W filmie jest mowa tylko o tym że go zostawiła.