Ołał. Jak nudno. To jeden z filmów do obejrzenia z ukochaną osobą, którą widzi się raz na miesiąc. Dwie godziny trwają 6. Jeśli Tarkowski to za wysokie progi to oto i doskonały zastępca.
Ten film miał prawo zaistnieć tylko jako perełka klasy B z duża ilością bicia, wyciskania i eksponowania rzeźby. Nie zaistniał.
I jeszcze ten tytuł...