Postanowiłem odświeżyć sobie w ostatnim czasie serię Szklanej Pułapki. Ostatnia część, jak to często bywa w mojej opinii jest najgorszą produkcją.
Główny bohater mam wrażenie nie jest wiodącą postacią. Owszem - jest go na ekranie całkiem sporo, jednak fabularnie więcej uwagi moim zdaniem poświęcono jego "synkowi". I to chyba nie było dobrym pomysłem.
Aktor grający synka nie udźwignął tego filmu, wręcz przeciwnie - dopasował się do jego poziomu. Na jego nieszczęscie- nie jest on najwyższy.
To co denerwowało to też montaż i wiecznie trzesąca się kamera - w pewnych momentach nie dało się tego oglądać, przecież można to było poprzeć jakąkolwiek stabilizacją.. No ale po co ? Skoro wiadomo, że ludzie obejrzą i skok na kasę się uda..
Wolałem zdecydowanie te pierwsze części, tutaj jedyne co się udaje to kopiowanie pomysłów z pierwowzoru, jak skok przez szybę i śmierć głównego Antagonisty " w stylu A la nieodżałowany A.Rickman".. Serio, na nic więcej nie było stać twórców tego dzieła?
To co na plus - mimo wszystko B. Willis i aktorka grająca córkę głównego antagonisty. Postacie z charyzmą, najlepiej napisane z całej obsady. Film był mega krótki jak na tę serię i czasy poprzednich części - to uważam wyjatkowo zagralo na korzysc filmu - wyczerpano pomysł i film się zakończył - bez niepotrzebnego nawijania makaronu w sreberko..
Ocena taka jak ten film średniaa.. ;)