gdzie można zdobyć polskie napisy do tego filmu???

Właśnie obejrzałem. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego strzelił gościowi w plecy.

Mocne kino.

Jeśli chodzi o strzał w plecy, to myślę, że ma to związek z tchórzostwem i zdradą tego gościa. Podstępnie i w ukryciu w górach strzelał do Maddoxa aby zabić, a kiedy się to nie udało bo postrzelił tylko konia, tchórzliwie uciekł pozostawiając kumpla, który stracił również konia.
W końcowej scenie postąpił identycznie pozostawiając przyjaciół i zaczął uciekać. Maddox uznał więc, że tak podstępny tchórz zasługuje prędzej na strzał na strzał w plecy niż związek z jego sympatią.

W odpowiedzi na post: biały333

Może i gardził takim typem człowieka, ale w jednej scenie mówi, że nigdy nie wyciąga broni pierwszy. Dziwny ten strzał w plecy, zwłaszcza gdy chwilę wcześniej każe wypuścić dwóch bandytów z celi.

To akurat nie on strzelał w górach, tylko Adams, a strzelenie bezbronnemu w plecy dlatego, że "uznał", że jako tchórz nie zasługuje na związek to jednak zwykłe morderstwo, a przecież Maddox cały czas powtarza, że stoi na straży prawa, a nawet, że pierwszy nie dobywa broni (co w westernach jest kanonem, a w rzeczywistości bzdurą, bo jakie prawo nakazywałoby przed aresztowaniem dawać bandycie "szansę"? Szansę na co, na zabicie szeryfa?). Za taki czyn będzie przecież sam ścigany przez prawo.

Tak samo w scenie miłosnej nie miałem głosu. Poza tym sądzę, że taki typ jak Maddox brzydził się takim tchórzostwem. Po prostu wyeliminował faceta który najpierw zostawił kumpla w potrzebie a na koniec zachował się jak łajza... Innego wytłumaczenia tu nie widzę. Poza tym wyborny western, a końcówka - cód miód i orzeszki.

Stróż prawa strzela bezbronnemu człowiekowi w plecy, bo brzydzi się tchórzostwem...dobre...

Bo to durny film był i tyle:)

niedopracowany scenariusz

Przeczytaj to uważnie. Jeżeli opisujesz, co dzieje się w filmie "na samym końcu", to to zaznaczasz to wyraźnie hasłem "Uwaga! Spoiler!". Wystarczy odhaczyć kwadracik pod wpisywanym tekstem. Zapamiętaj to i nie grzesz więcej.

Też mnie to dziwi. Maddox jest nieugięty , bezwzględny , stanowczo trzyma się się zasad i prawa . Nagle jakby mu się odwidziało. Wypuszcza zbirów , mówi że wszystkim daruje i chce opuścić miasto. Następnie strzela Harrisowi w plecy. Kompletnie niezrozumiałe zachowanie głównego bohatera.

Podzielam. Zgrywa szeryfa, nieugiętego stróża prawa. Później chce wszystkich wypuścić a dosłownie za 5 minut strzela do każdego kto się rusza. Harris uciekał do żony, bo ją kochał i chciał z nią odjechać, a tutaj to Maddox okazał się tchórzem bo strzelił mu w plecy i pierwszy wyciągnął broń, a przez cały film chwalił się że nigdy tego nie zrobi

Właśnie o tym jest ten film czy jako ci nieugięci jesteśmy w stanie złamać swojej zasady - Przynajmniej ja tak zrozumiałem zachowanie głównego bohatera.

i nie zapominajmy że ukradł wieśniaczce 2 konie, nawet nie zapytał...