Film szczególnie ciężki dla Polaków bo jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że takie rzeczy mogły się wydarzyć i pewnie dzieją się na co dzień gdzieś daleko gdzie diabeł mówi dobranoc.
Nasze polskie historie to prawdziwy "super light" tych rosyjskich...
Moim zdaniem nasz rodzimy "Dom zły" nie ustępuje tej produkcji, więc jeśli nie miałeś okazji, obejrzyj. Oceniam równie wysoko.
Pod względem jakości i wykonania byćmoże rzeczywiście nie ustępuje. Dom Zły jest również ciezkim filmem. Ale moim zdaniem jeśli rozpatrywać film w kategoriach cieżkości i przytłoczenia podczas seansu to Szczęście ty moje jest dużo cięższy. W obu przypadkach kino absolutnie wybitne.
wybitne kino hahha, toś mnie ubawił... teraz już wiem czemu zaspamowałeś mi wątek... ciekawy sposób dyskusji jak się nie ma argumentów a ma inne zdanie... brawo
hmm, powyższe zdanie nie jest moje, tu był inny wpis. zgłaszam administracji wykorzystanie jakiegoś buga na forum. pierwszym podejrzanym jesteś ty. pasuje jak ulał.
nie wierzę w przypadki.. swego czasu filmweb straciło bazę danych z hasłami, spróbuj teraz coś napisać spod mojego konta... notabene aż takiego ćwokostwa się nie spodziewałem po tobie... aż tak nie potrafisz dyskutować że zostało tylko zmiana wpisu czyjegoś posta? żałosne...
notabene... nie uznaję wpisywanie h..j przez ch... niby po polskiemu, gdybys uważnie przeczytał profil zauważyłbyś cytat z "Dnia świra", jest tam inaczej...
nom, godzina też się zgadza... mam nadzieję, że namierzą i skasują ci te konto... :]
bye
no i IP się nie będzie zgadzać... wpis spod konta jest dość prosty (jeśli trafiło się na plik z 2008 roku) ale... tu raczej nie jest preferowane otwarte proxy :]
mam nadzieję że to ty zrobiłeś to dziecinne włamanie, że cię za to zbanują i będzie spokój na filmwebie :D
Że co? Że ja sie niby wlamałem na twoje konto i coś z niego pisałem? Tak sie próbujesz usprawiedliwiać? Miej trochę honoru. Choć odrobinę. Nie znam sie na łamaniu haseł, możesz sie śmiać , ale jeśli idzie o sprawy kompultrowo-informatyczne to jestem bardzo słaby, więc informuje, że nie złamałem żadnego twojego hasła i nic nie zmieniałęm w tym co napisałeś, apoza tym post można edytować tylko przez 5 minud od wpisu, więc nie wiem. Ktoś by się musial bardzo pospieszyć po twoim wylogowaniu. To wręcz nieprawdopodone. A jeśli to jest prawda to zrób lepsze hasło, ale to nie ja ci je ukradłem.
heh... to też nie jest mój wpis... to nie są edytowane wpisy ale nowe wpisy spod mojego konta, za każdym razem teraz jestem wylogowany, ciekawe... stawiam raczej na włam podobny jak kiedyś... godzina jest podobna jak wczoraj... mój komputer był wyłączony o tej porze jak wczoraj.... no cóż, trzeba czekać na administrację - niech sprawdzą co jest grane bo ja nic tu nie zrobię z tym i nie mam czasu na głupie zabawy z kimś tam...
ech... ile razy można tłumaczyć? co z tobą?
2 wpisy, te obraźliwe są spod konta vanKRET (nie widzisz różnicy?)
reszta jest jak najbardziej moja
kończ spam trolu
po prostu nie cierpię chamstwa... przynajmniej próbuję z tym walczyć...
wiele z twoim wpisów zawierają epitety... dlatego ty jesteś nie tylko troll ale i cham, taki zwyczajny w tego słowa znaczeniu :]
ciekawe, że często twoje wpisy są kasowane na postach... :]
w sumie ty to zmartwienie tego portalu, któremu śmiecisz na postach, nie moje...
i często widzę, gdzie jesteś pojawiają się problemy lewych kont podszywających się pod inne...
na pewno nie przypadkiem akurat tam gdzie ty...
baw się dalej dziecię...
Wybacz mu i nie przejmuj się. To mój kolega z gimnazjum, Janek. Wołamy na niego Kert, nie wiem dlaczego, może dlatego, że zawsze gra na przerwach w minekrafta. Nikt go nie lubi, bo jest strasznie zarozumiały. Zawsze wybieramy go do gry w piłkę jako ostatniego.
Znowu, robisz to samo. Znowu o kasowaniu? Ciekawe, że twoje wpisy są kasowane, no ciekawe. Dziecię...hehe. Jeszcze oskarżasz o włamanie, ale żałość. Desperacja.
hej... śmieciarzu... ma się kilka kont w razie czego, no nie? by pośmiecić tu i tm... ;D
baw się dobrze, nie przeszkadzam już ;]
masz jakiś problem.. no ale mnie nie bardzo interesuje rozwiązanie go...
sam musisz, takie życie...
proponuję więcej nie śmiecić już po postach, co ty na to?
no chyba, że lubisz... dziwi mnie to jednak... masz 2 łby, czyli się angażujesz w ten portal...
zazwyczaj "we własnym domu się nie s..." hmm.. nie robi "kupek"... ;]
Skoro cię nie interesuje, to po co piszesz? Ściema na całego. Cały czas mówisz, jak cię to nie obchodzi, a żyjesz tym już od jakiegoś czasu. Śmieszny jesteś. Jedyny śmieciarz, jakiego tu widzę, to ty. "Załóż sobie własny wątek". Hehe, dziecinada. Ku... p...? Psychol.
A więc bolą cię te dwa łby? Jak może zauważyłeś, nie pisałem, że jestem lepszy, bo mam dw ałby. To ty pierwszy napomknąłeś na ten temat.
Biedaku, nerwy puszczają? Wpadłeś w szał? Hehe, pewnie, jak na tym filmiku, co dziecko straciło "save'a" w grze i tarzało się po łóźku. Wyobraźnia pracuję. Popdal świat.
Andriej Zwiagincew, twórca Wygnania i Powrotu tak powiedział o tym filmie:
"Mogę powiedzieć o tym, co ostatnio mnie poruszyło – to film „Szczęście ty moje” Siergieja Łoznicy. Łoznica patrzy na sprawy prosto, uczciwie, bez wykrętów. To taka rosyjska bajka, która ciągnie się przez wieki. Po drodze życia prostoduszny człowiek wiezie chleb życia. A na mniej metafizycznym poziomie kierowca ciężarówki wiezie mąkę. Wszystko jest tu przemyślane, każdy szczegół. Podróż przez zaczarowany las… To naprawdę straszna rosyjska bajka.
Ta bajka istotnie ma przełożenie na rzeczywistość?
Rosja, taka jaka była w 1945 r., taka będzie i w 2045 r. – pokazał Łoznica. Tacy jesteśmy. Tu jest Azja, a my jesteśmy Azjatami, w dodatku ciemnymi. Tylko głupek może być uczciwy, jak bohater ze „Szczęście ty moje”. Jest jakiś dziwny, żyje na uboczu głównego nurtu, wiezie chleb życia. Polityka, gazociąg, naftociąg – to nie jego bajka. Ale ma czystą duszę. Nie jest w stanie pokonać tej trasy, bo tutaj trzeba umieć liczyć, tam sprzedać, to znowu być do bólu poważnym, nie można nikomu ufać. Jest w tym wszystkim prawda życia, reżyser ją zna, w całej pełni. Przemawia przezeń uczciwość."
Myślę, że ciężko nie wierzyć Rosjanom, którzy opowiadają o swoim kraju - do bólu prawdziwie...