Bardzo dobry tytuł. W ogóle to narzekanie troli [czyli "typowych Polaków"-jakieś smutne 20% społeczeństwa] na złe polskie tytuły jest żałosne. Prawda jest taka, że często angielskie tytuły brzmiałyby dosłownie po polsku absurdalnie.
To powinni w takim razie zmienić też Twoje nazwisko, bo nawet po polsku brzmi absurdalnie i żałośnie, i jeśli tak mówisz, też typowo.
A co mają do siebie np. "Touching the Void" i "Czekając na Joe"?! Poza filmem oczywiście...
A powracając na chwilę do żywej logiki - skoro w nawiasie obok systemu masz (Child 44) oznacza to, że nawet zarządzający filmweb'em nie zgadza się z "tłumaczem". ...I zapewne też z Twoim nazwiskiem.