Troszkę inna komedia romantyczna , taka jakie lubię z problemami . Coś a la "WESELE
MURIEL ". Podobała mi się gra Cher jak i małej Kate . Smaczku dodały piosenki przypisane
na tamte lata ;) Duży plus ,że akcja działa się w 60 latach . Taki warty oglądnięciu , w nudne
wieczorki