Ciekawy przykład rzadko u nas oglądanego kina rodem z Tunezji. Oto kochające się małżeństwo przeżywa dramat. Podczas urlopu ich syn zostaje przypadkowo postrzelony. Rozpoczyna się walka o jego życie. Konieczny okazuje się przeszczep wątroby od jednego z rodziców. Podczas badań organów matki i ojca wychodzi na jaw pewna mroczna prawda... Streściłem tylko kilka pierwszych minut filmu. Co następuje dalej? Zachęcam do oglądania. Dylematy, utrata racjonalnego myślenia (byle ocalić ukochane dziecko, nieważne jakim kosztem), brudy przeszłości, paradoksy świata muzułmańskiego, pogodzenie się z przeszłością, zrozumienie brutalności życia...
Wprawdzie druga części - świetnie zaczętego filmu - nieco się rozjeżdża, ale i tak warto go obejrzeć. Pomysł na fabułę oryginalny, dobra gra aktorska oraz z pewnością - pobudzenie do refleksji u widza.