Czasy współczesne, Stany Zjednoczone, Luizjana. Węgierski hrabia Alucard (Lon Chaney Jr.) przybywa do domu pułkownika Caldwella (George Irving), na zaproszenie jednej z jego córek, Katharine'y (Louise Allbritton). Alcurda zaskakuje jednak swoich gospodarzy już od samego początku, ponieważ nie pojawia się na stacji. Pułkownik organizuje więc przyjęcie bez swojego honorowego gościa. Na domiar złego pułkownik ginie tej samej nocy z niewiadomych przyczyn, a na jego szyi pojawiają się dwa wgłębienia. Druga z córek pułkownika, Claire (Evelyn Ankers) wraz z przyjacielem domu doktorem Brewesterem (Frank Craven) podejrzewają, że hrabia, który pojawia się w domu już po śmierci gospodarza, nie jest tym za kogo się podaje.

W filmie Roberta Siodmaka, który zasłynie jako twórca kilku naprawdę kultowych filmów noir, czuć mocny wpływ wspomnianego dwa akapity wyżej Wilkołaka (1941). Choć za scenariusz odpowiada Eric Taylor, tak historia i materiały do scenariusza są autorstwa Curta Siodmaka (prywatnie brata reżysera), który to napisał scenariusz właśnie do Wilkołaka. Nie jestem na świeżo z filmem Waggnera, ale widzę podobieństwa między tymi filmami, które wyszły przecież spod rąk dwóch innych reżyserów. Punkty stykowe to m.in. wyciągnięcie Draculi (jeśli ktoś nie domyśliłby się, że Alucard to anagram słowa Dracula, to film szybko sam nas o tym informuje) na otwarte przestrzenie, w tym wypadku bagna, podobnie jak to miało miejscu u Wilkołaka, z tym, że tam były to wrzosowiska. W obu filmach pojawia się cyganka, jest również przepowiednia, wampir może przybrać postać wilka, ale chyba największym elementem łączącym oba te dzieła jest udział w nich Lona Chaney'a Jr. Nie do końca wiadomo czy Alucard to syn Draculi czy jakaś jego reinkarnacja. Film nie przywiązuje do tego większej wagi, ale Chaney stara się jak może dać nam coś zupełnie innego niż jego kreacja Larry'ego Talbota, nawiązując przy tym do tradycji Beli Lugosiego jako Draculi.

Pełna recenzja na moim fejsbukowym blogu Wieczorny Seans Filmowy. Link do fanpage'a na moim profilu. Zapraszam!