Nie będę ukrywał, że kino sprzed prawie pół wieku tworzone było innym językiem filmu, niż dzisiejszy. Stąd w niektórych momentach należy przymknąć oko na realizację. Ale... To wciąż naprawdę dobre i mocne kino. Reżyser skupia się tutaj na charakterach postaci, na ich wyborach, które niejednokrotnie nie są łatwe. Mówi się, że film był inspiracją dla Speed Jana De Bonta.