Dlaczego na filmwebie film nazywa się "Spacer po Karabachu", a nie "Strefa konfliktu" jak w telegazecie i w filmie. Drugi tytuł bardziej pasuje, w tym filmie akcja dzieje się głównie w Tbilisi i Abchazji, Karabach jest w filmie tylko kilka minut. Tak na marginesie film raczej kiepski. Fabuła całkiem ciekawa, aktorzy też dobrze dobrani tylko mało akcji jest. Ale mimo nudy należy się 6