Film obejrzałem, oceniłem oczywiście, ale zastanawia mnie jedna rzecz (o ile mogę zapytać bo nie chciałbym zostać werbalnie pobitym) kiedy amerykańscy dziennikarze śledczy śpią? Pytam (o ile mogę zapytać bo nie chciałbym zostać werbalnie pobitym) bo sam stosunkowo długo sypiam i chciałbym ten proceder zdecydowanie ukrócić.
dla mnie niesamowite bylo to ze w jeden dzien potrafili sprawdzic tyle tropow co normalnie zajeloby minimum kilka dni ;)
Adrenalina, kofeina ,tauryna , ..i może inne "ina" (Amfetamina ?) ..sprawiają że czas spania można radykalnie skrócić, sam sypiam po 4-5 godzin dziennie to wiem coś o tym a w życiu kawy ani "tigerów" nie piłem..
czas jest pojęciem względnym
Na studiach spałam średnio 6-7 h, bywały dni, gdzie sen skracał się do 4-5 h. Bardzo często kładłam się spać o 4 albo 5 nad ranem. /teraz gdy pracuję z trudem udaje mi się, to 6 h wyrobić, jest jednak niezbędne, żebym trzeźwo myślała i nie zawalała swoich obowiązków... moja rada: jeśli się da, próbuj spać w ciągu dnia (chociaż 1 h), to się przydaje, gdy potrzebujesz dłużej posiedzieć w nocy.