Zabierając się za film nie miałem pojęcia, że tak bardzo mi się spodoba. Fajny, przyjemny, lekki, nie nudziłem się ani przez chwile i podobało mi się jak pokazano Google :)

DO Maciek1357: z komediami tak zwykle bywa, film nie rozczarowuje to fakt. Po obejżeniu tego FILMU człowiek patrzy całkiem inaczej na ta niesamowitą firmę.

Chociarz niektorzy tu idioci bedą uparcie twierdzić że film to tylko reklama Google które ich co noc gwałci a w dzień okrada LOL

powiem a raczej napisze mialem okazje byc w "googlach" i to jest mistrzostwo swiata tak powinno sie pracowac a nie xhomonto na plecy i z batem na plecach 8h jak to jest u nas. a co do filmu fajny wesoly lekki

Świetny film, trzeba być kompletnym idiotą aby sie skupić na samym google i p*pszyć w kołko jaka to straszna reklama i jak bardzo sie firma wzbogaci nas okradając.

Film pokazuję coś więce niż tylko prawdziwe Google, mianowicie konflikt pokoleń. 2 Gości około 40 lat którzy nie rozumieja dzisiejszych technologii, web 2.0 i innych. W U.S.A tez to suie zdarza chciarz nie w tak ogromnym stopniu jak w Polsce niestet.y, Sam znam kilku 40 latków ktiorym dzieci tłumaczyli jak uzywac PC.

Jest cos więcej, widzimy ze chociaż ci dwaj sa kompletnymi n00bami to w U,S,A, wierzy sie w .ludzi i daje się im szansę (znam to z autopsji) mimo tego że niechetnie.

W Polsce to by sie nigdy nie zdarzyło, zgnoili by człowieka na starcie.

Filmik ekstra ztymże dobrze jest znać trochę realia U.S.A. i mieć trochę pojęcia o komputerach żeby w pełni go docenić.

Dodatkowo masa pozytywnych wartości, szacunek dla straszych niezaznajmionych w temacie, itp.

Megimei dokładnie tak, jak ktoś nie zna realiow to się tylko skupi na google i będzie powtarzał te swoje kretynizmy.

Cóż myślenie niektórym jak widać po postach sprawia ból ;)

nie inaczej

widzę że reklamówka googla połknięta w całości bez krzty krytycyzmu. Seriously? Zero myślenia? Naprawdę wierzysz, że praca w korporacji tak wygląda?

Seriously :)

Nie, myślę, że jest to pokazane w krzywym zwierciadle, ale na podstawie bardzo prawdziwych doświadczeń. Pracowałem w G i wszelakie sceny dotyczące życia w tej firmie były dla mnie dobrym ubawem (bo już tam nie pracuję i bardzo się z tego cieszę :) Praca w Google jest jeszcze większym wyzyskiem niż w innych korpo, ale podana z tymi wszystkimi kolorowymi fotelami, zjeżdżalniami i darmowym żarciem. Mówię oczywiście o Polsce.

Dziwię się tym wszystkim, którzy wypisują brednie o reklamie Googla, ja naprawdę rozumiem, że ktoś może reklamować DuckDucka, Yahoo czy inne mniej popularne acz znaczące na rynku marki wyszukiwarek ale przy przeglądarce, którą prawie każdy z nas codziennie odpala twierdzenie o reklamie jest brednią. Ludzie Googla nie trzeba reklamować bo to potentat rynkowy! Jedyne działania promocyjne to ocieplanie wizerunku! Właśnie dlatego, że w okół "złych korporacji" rodzą się mity i legendy miejskie jedynym czynnikiem, który mógłby spowodować spadek sprzedaży jest jakaś afera. I nie mówię tu o takiej jak sprzedawanie reklamodawcą informacji o naszym wyszukiwaniu tylko raczej taka afera jak ta pedofilska w subwey'u.

Nie da się ukryć, że nowatorskie postrzeganie świata IT i podejście do pracowników czy nawet relacji pracodawca - pracownik wyróżniało przez pewien czas Googla ale cóż, stara szkoła się skończyła i standardy wykorzystywane dotychczas przetarły. Każdy kto pracuje z zespołem wie dzisiaj, że w human resources trzeba wprowadzać zmiany i nie tylko Google to robi... Wiec nie przesadzajmy.

Nawet jeżeli Stażyści są współfinansowani czy nawet całkowicie finansowani przez Google - o czym nie wiem są filmem lepszym niż nie sponsorowana przez Googla komedia Praktykant - obie wszak o tym samym czyli o różnicach pokoleniowych! I tyle, tu nie ma co kombinować - to bardzo udana komedia a każdy kto myśli, że Google MUSI się reklamować jest po prostu w błędzie.

Ten film jest mizerny i głupi, nie słuchajcie autora filmu, szkoda czasu na coś takiego. Film sponsorowany przez google, jest reklamą google, niczym innym. Szkoda mi również czasu, aby jakkolwiek się rozpisywać.

Filmu nie polecam. Pozdrawiam.

Film jest bardzo ciekawy i warto czasem obejrzeć produkcję tego typu
Po więcej zapraszam tu:
http://maritra.pl/2017/03/stazysci-2013.html

Nie zgodzę się z tym że ten film przedstawia google realistycznie.Mój ojciec jest tam szefem w europie wschodniej i środkowej. W google każdy ma zalety. Nikt nigdy ci nie powie że się nie nadajesz. Osoby negatywnie nastawione do innych pracowników się zwalnia w tempie ekspresowym jeżeli w ogóle zostaną wpuszczone na teren google office. Z jedzeniem też nie ma problemów tak jak to ukazano w filmie. A z szefem całego google można bez problemu pójść do klubu. Film również nie ujął tego że w google można się starać o różne stanowiska. Inżynier, programista, marketingowiec i tak dalej.

Również twierdzenie Skilleta że film był sponsorowany przez google jest nie poprawne. Google jedynie udostępniło siedzibę i pracowników jako statystów.

Ubawiłeś mnie. Dzięki.

A co oni takiego innowacyjnego Google robią? Zbijają kasę na dystrybucji informacji, nie płacą podatków i żądają przywilejów tylko za to że są. Gdyby chociaż coś produkowali. A tu nic.
Żeby zobaczyć jak działają giganci branży IT lepiej obejrzeć jakiś film dokumentalny na ten temat, ale tam już nie wygląda to tak różowo. Złodziejstwo i wyzysk pracowników na ogromną skalę.
Zgadzam się jednak, że w Polsce jest jeszcze gorzej. Innowacyjność przez lata była zamiatana pod dywan a pomysły kradzione i oddawane za granicę. A mamy w Polsce naprawdę genialnych wynalazców i prawdziwych innowatorów. Gdyby oddać im głos i nie utrudniać im pracy byli byśmy potęgą gospodarczą i to nie tylko w branży IT. Potrzebne tylko warunki.

Post sponsorowany? A nie mogli lepiej Ci go skroić? ;)