Film teatralny. Jeśli można tak powiedzieć. Scenografia uboga, minimum mebli, żadnych ozdób. W porównaniu z wystawnymi, pełnymi przepychu filmami historycznymi lat 50-ych i 60-ych. Ale warto obejrzeć dla początkującego Newmana i szesnastoletniej Wood. No i dla Palance w szatkach Maga.