Fantastyczna , stonowana rola , która zapada w pamięć . W porównaniu z nim Rylance , który wygral oscara wypada blado :/
Hmm, moim zdaniem tu Ruffalo się otarł o oscara - i to serio - ale może jestem zbyt subiektywny.
To samo myślałem przy Foxcatcher'ze - po prostu uwielbiam tego gościa i oglądać filmy z jego udziałem.
Tylko nie łapcie mnie teraz na Avengers'ów bo pogryzę.
L.Shreiber nie miał 'oskarowej roli' dlatego nie dostał nawet nominacji, szczerze powiedziawszy nie wygrałby w żadnej sensownej kategorii.
potwierdzam, zapamiętałem go źle z przeszłych filmów, tu wydał mi się grać świetnie stonowanego redaktora