jak garfield właśnie co wcześniej mi napisałeś i przyjaciele z podwórka

??????

chodzi o to,że garfield jest rudy podobny do garfielda i ma być film przyjaciele z podwórka 10.11.2014r.przed 4 cz.madagaskaru,pingwinami z madagaskaru,angry birds the movie i epoka lodowcowa 5 2015-18

A jak kosmici atakują USA to im zazdrościsz,że niszczą ich kontynent a nie Europę ? Dziwna twa logika...Robią Amerykanie i robią to w swoim stylu.Robią to aby zachęcić swoich rodaków,a nikt nie zwróciłby uwagi (oni) na jakąś marną dla nich Europę.

moja logia nie jest dziwna tylko ty sam jesteś dziwny... wiesz człowieku co to nacjonalizm? żeby zaraz w faszyzm nie popaść... profanować coś tylko dlatego, żeby działo się to w najbliższym dla widza miejscu, żeby mógł się utożsamić. Masz jakiś ulubiony film, serial czy kreskówkę? jakbyś się poczuł i co byś sądził o tym, jakby amerykanie stworzyli remake, i akcje przenieśli np. z chin, japonii, rosji, afryki do usa. To jest tak samo jak z amerykańskimi remake'ami dobrych filmów europejskich np Pozwól mi wejść czy Millennium Meżczyzni którzy nienawidzą kobiet. Czy amerykanie nie mogliby oglądać tych filmów w wersjach o niebo lepszy od ich tworów? Nie, bo kasa i dobry film z zza oceanu dla hamburgerożercy z usa to jest abstrakcja. W swoim stylu to oni robili świetne filmy w latach 40, 50-tych... westerny, kryminały, dreszczowce. Teraz to co wyprawiają oni woła o pomstę do niebo, bo ich poprzednicy (reżysery producenci) w grobach się przewracają jak widzą, czym się teraz kierują przy tworzeniu filmu i na co do kina się teraz chodzi, oraz jakie filmy zarabiają po kilkaset milionów dolców.

"wiesz człowieku co to nacjonalizm?"

Poszanowanie swojego Narodu,tradycji,upamiętnianie dat historycznych i szacunek dla ważnych postaci.

"żeby zaraz w faszyzm nie popaść."

Widzę już łeb wyprany...

Stworzyli swoją wersję i mają do tego prawo. Czy to jest słabe czy nie społeczność zadecyduje. Ludzie w USA to prawdopodobnie kupili ( skoro wychodzi druga część) i ja także to kupuję, bo to się przyjemnie ogląda. Jest to typowa produkcja amerykańska gdzie trzeba wyłączyć myślenie,ale co z tego skoro to tylko bajka.Nawet samo zakończenie jest smutne i żałujemy,że kończą się te przygody.
Zresztą nie będę polemizował,bo się zgadzam i to niestety smutna prawda.

to, że coś się sprzedaje w dużych ilościach nie znaczy, że jest dobre... trochę to przykre, że tworzy się np. kino familijne tylko dla kasy i szczerze mówiąc nie potrafię oglądać tych filmów w gronie rodziny, bo wydają mi się żenujące. Za to 20 czy 30 lat temu... jak Spielberg zrobił film familijny dla całej rodziny to do tej pory ogląda się go świetnie, nie był tworzy dla kasy i nie musiałem "wyłączać myślenia" tylko zapominałem się na chwile i przenosiłem do świata w który toczyła się akcja... to jest właśnie to... wtedy oglądałem taki film z pasją teraz obecne produkcje są "dla bez mózgowców"... Jedyne co ratuje rynek dla najmłodszych to animacje pixara czy dreamworks. Gdyby nie one, kino tego gatunku prezentowałoby tylko poziom "pamiętnikow z wakacji" (bo nie wiele tym smerfom czy alvinowi i wiewiórkom brakuje do tego "serialu"... poziom artystyczny jest na niemal tym samym poziomie")

Owszem,że nie znaczy,ale ludzie to kupują. Producenci nie będą robić filmów dla mniejszości ponieważ ich biznes stanie.
Robią filmy dla większości,a większość zawsze ciągnie w dół i poziom branży spada.Tak jest nie tylko z kinematografią,ale np z muzyką. Czasami zdarzają się perełki w kinie amerykańskim,ale jak wiemy 90% ( tak oscyluje na oko) to same schematyczne filmy które już widzieliśmy,pseudo kontynuacje jakiś dobrych tytułów.
Ja akurat w przypadku smerfów uważam,że film naprawdę się udał.Może jest w stylu dla jankesów i ciągnie tandetą,ale jak pisałem wyżej ja to "kupuję". Europejczykom może się to nie podobać,ze względu na kult smerfów.

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale kreskówkę też zrobili Amerykanie - Hanna- Barbera, czyli ta sama wytwórnia, co Yogi, Jetsonowie, Scooby Doo, Flinstonowie itp.
Oryginalny komiks Peyo był belgijski i wtedy w Polsce Smerfów nikt nie znał.
Komiks pojawił się w Polsce później niż amerykański serial animowany.

dobry odkop zrobiłeś sprzed 5 lat :)
No tak, ale normalnie akcja smerfów dzieje się w średniowieczu! :D
Jakby tak chociaż trochę logicznie pomyśleć to tak samo smerfy jak i gargamela zderzenie z nową rzeczywistością powinno zmieść z powierzchni ziemi. Nie wiem, nie rozumiem kto i dlaczego postanowił zmienić czas akcji... jakby akcja rozgrywała się w średniowieczu to jestem pewien na 100%, że moja ocena byłaby inna.