Też obejrzałam w tvp1, chociaż za ostatnimi polskimi produkcjami nie przepadam. (już od kilku lat). Może nie rewelacyjny, ale naprawdę dobry film, to na pewno. Moja ocena 8/10, bo przesłanie dobre, początek filmu też. Z resztą nawet się uśmiałam na kilku scenach. Trochę, jak to zwykle bywa w przypadku filmowych postaci kobiet - nie rozumiem ich postępowania, bo jestem "trzecim synem mojego ojca", no ale cóż. Nie cierpię, jak laski strzelają fochy... Jan Tomaszewski też zasługuje na pochwałę, w końcu nie jest aktorem.

Ja tam kolejorza nie widziałem i dobrze :P

byli kibice Lecha jak Dzikowski puścił Oskarowi w telewizji jego wizję kibicowania ;) i też było nawiązanie do Milanu czyli dwa ukochane kluby w jednym :D

Aaaa to ja tego fragmentu nie widziałem akurat(w pewnym momencie przez kilka minut nagrywały się dwa filmy jednocześnie,więc ten trzeci czyli "Skrzydlate świnie" musiałem na chwilę "opuścić")...
PS.Dla mnie jeden ukochany klub,bo też jestem Milanistą! :)
W Polsce też kocham klub na (L) ale to trochę inna drużyna ;)

haha <żółwik> co jak co ale spotkać milanistę na filmwebie to się nie spodziewałem :D :D a co do (L) to luzik ;)

film tragedia gorzej ryje psychike niz requiem dla snu jak by to była fantastyka albo krecił to Tarantino to jescze by miało jakis sens:)

też oglądałam na tvp1, jakoś tak przeskakiwałam po kanałach i zostawiłam na moment żeby zobaczyc co to i choć to zupełnie nie moje klimaty(nie jestem kibicem futbolu) to wciagnął mnie do samego końca, bardzo ciekawie opowiedziana hstoria Oskara który miota sie pomiędzy lojalnością a powinnością, na pewno jeszcze wróce do tego filmu