Według mnie więzienie shawshank w tym filmie odzwierciedla system w jakim żyjemy. Każdy z nas prędzej czy później wpada w tą machine, praca, jedzenie, dzieci, kredyt do spłacenia, obowiązki. Z dziecięcych marzeń i beztroskiego życia wchodzimy w dorosłość, " każdy z nas siedzi tu za niewinność ". Moment zamkniecia w wiezieniu w filmie to moment rozpoczecia dorosłego życia. Wszystko dzieje się wedlug ustalonych w wiezieniu zasad, wedlug tego samego schematu. Wszyscy wstajemy, pracujemy, jemy posiłek i znowu kładziemy się spać. Rutyna... Red i przyjaciele to symbol naszych rodziców i przyjaciół w życiu codziennym, którzy uczą nas jak się w tej machine systemowej odnalesc. Siostry zaś to wszyscy źli ludzie jakich spotykamy na codzien - toksyczni , raniący uczucia, dusze. Momenty takie jak sluchanie muzyki z glosnika czy picie piwa na dachu to nic innego jak nasza odskocznia od codzienności, urlop , wypad na ryby, grzyby, rower czy kto co lubi. W zyciu chodzi o to zeby takich chwil bylo jak najwiecej. Książki w bibliotece to również droga do przejścia w inny świat, ucieczka od trosk życia. Historia Andiego pokazuje nam, że warto mieć w życiu wiedzę i pasje. Warto czytać książki. " tu jest ukryte Twoje wybawienie " Dzięki temu, że był wykształcony łatwiej mu się żyło w wiezieniu, natomiast dzięki wiedzy o skałach - geologii i z pomocą młotka od Reda ( który jest symbolem rad i nauk od naszych rodziców ) mógł zacząć kopać tunel do wolności, do odrzucenia schematów życia jaki prowadzimy na codzień. W jednej ze scen Andy wręcza Redowi harmonijkę by ten przypomniał sobie lata młodości jak kiedyś był szczęśliwy i lubił na niej grać. To symbol aby nie odrzucać w dorosłym życiu swoich dziecięcych marzeń i pasji, jeśli lubiłeś grać w piłke w młodości to teraz po pracy też idź na boisko pograć. W ogóle uważam, że Red symbolizuje w tym filmie naszych rodziców, doświadczony w wieziennym życiu ( systemie w jakim żyjemy) Do tego ten jego cytat:
" Niektóre ptaki nie nadają się do życia w klatce, to wszystko. Ich pióra są zbyt barwne, śpiew zbyt słodki i głośny. Dlatego wypuszczacie je albo same wylatują, gdy otwieracie klatkę, żeby je nakarmić. I ta część was, która wie, że nie powinniście ich więzić, raduje się, a jednak po ich zniknięciu wasze mieszkanie jest o wiele smutniejsze i puste." Natomiast przejście przez rure pełną odchodów to nic innego jak przejście przez wszystkie najgorsze rzeczy jakie nas spotykaja w życiu codziennym wyrządzone nam przez wszystkie osoby w naszym otoczeniu od rodziców, przez znajomych i przyjaciół. Trzeba przepełznąć przez to gówno w drodze do wolności, wolności umysłu. Brooks, który po 50 latach odsiadki ( pracy ) wychodzi z więzienia ( przechodzi na emeryturę) nie potrafi jednak żyć w tym świecie bez shawshank (bez pracy). Często słyszy się o zagubionych osobach, które po przejściu na emeryturę nie umieją się odnaleźć... Twórcy zachęcają nas, by kraty zobaczyć wokół siebie. Nawyki, społeczne oczekiwania, wygoda, konformizm, strach, wychowanie, toksyczni krewni, współpracownicy, koledzy, wygodnictwo mogą sprawić, że ktoś nigdy nie zdobędzie się na odwagę wybrania dla siebie dobrego życia. Kluczem do decyzji jest umiejętność wyobrażenia sobie szczęśliwej przyszłości, lepszego losu.
Andy w jednym z kluczowych momentów powie: „Sprowadza się to do prostej decyzji. Zajmę się pilnie życiem albo umieraniem.” Istotą rzeczy w tej opowieści jest odwaga bycia wolnym, dojrzewanie do odrzucenia schematów, nawyków, oczekiwań i sięgnięcie po dobro, którego więcej lub mniej można sobie wygospodarować, zawsze, bez względu na warunki. Tę wartość trzeba mieć jednak najpierw wewnątrz siebie, należy umieć ją sobie wyobrazić, przypomnieć. To Andy przekonuje kolegów, że powinni pamiętać, że są miejsca na świecie niezbudowane z kamienia, a przypomina o tym muzyka. Red, choć niełatwo dał się przekonać, przyznał jednak w swojej opowieści, że pieśń, którą puścił przez radiowęzeł Andy wbrew woli władz i drogo za to zapłacił, była piękna aż do bólu serca i poczuł się tak, jakby ktoś przyszedł i rozkruszył mury, a wszyscy stali się wolni.  Kiedy do Shawshank doszedł list od Brooksa, w którym żegnał się z życiem, Red podsumował: „Mów, co chcesz, ale te mury to dziwna sprawa. Najpierw ich nienawidzisz, potem się przyzwyczajasz. Minie trochę czasu i uzależniasz się od nich.” Ostatni cytat jest jednym z tych tropów, które skłaniają do spojrzenia na historię Brooksa, Tommy’ego, Reda i przede wszystkim Andy’ego jak na uniwersalne dzieje każdego człowieka. Każdy przecież w czymś grzęźnie, w czymś tkwi, nie lubi, ale przywyka z czasem i później nie pomyśli nawet, by się zbuntować. Po wyjściu na wolność Red przeżywał to samo co Brooks. Wiemy to, ponieważ właśnie Ellis ujawnia się wielokrotnie jako narrator, opanowany, rozsądny, współczujący, nieco zrezygnowany. Kierownik w sklepie, gdzie podjął pracę, zwrócił mu uwagę, by nie pytał za każdym razem, czy może pójść do toalety. Red wyznaje: „40 lat pytałem o pozwolenie, żeby się wysikać. Bez tego nie wycisnę ani kropli. Nie poradzę sobie na wolności. Okropna rzecz życie w strachu. Chcę wrócić tam, gdzie wszystko ma sens.”
Ten Film jest o dojrzewaniu do wolności… bo wszyscy jesteśmy skazani na "shawshank" .