Sierota. Narodziny zła
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Film obejrzałem. Długo czekałem na tą kontynuację i zawiodłem się . W tej części na zwrot akcji nie trzeba długo czekać. Sierota z 2009 znacznie lepsza. Na pewno nie będę wracać do tego filmu jak do sieroty z 2009.
na stronie MyFlixer jest dostępna wersja kinowa bez napisów jeśli nie chce ci się czekać do premiery w Polsce możesz śmiało obejrzeć tylko zainstaluj adblock.
Witam a czy występują w filmie jakieś postacie lgbt ? albo wątki homoseksualne ? nie przepadam za takimi filmami :) Z góry bardzo dziękuję za odpowiedz !
No ja też się zawiodłem. Bardzo lubię oryginalną Sierotę a tu dostałem absurdy, głupoty, przewidywalny i wepchnięty na siłę twist, oraz fatalne CGI płomienie. Dobrze że Fuhrman nadal w formie, i mordy wyglądają git, ale reszta to tak średnio bym powiedział.
W pierwszej części też było kilka absurdów ,ale jest znacznie lepsza pod każdym względem od dwójki.Obecnie trwają rozmowy nad trzecią częścią .
Będą to ciągnąć, jak Hellraisera, TMPM, Piłę i wiele innych. Pierwszą część bardzo lubię, tej już niezbyt. Niektórzy też uważają to za niewypał, ale wielu się podobało, więc w takim stanie zejść ze sceny byłoby w porządku. Tym bardziej że Narodziny zła to prequel. Skoro jest tak jak mówisz, nie wiem co oni chcą jeszcze z tej serii/nie serii wycisnąć...
Jedynki jeszcze nie widziałem, ale mi osobiście dwójka się podobała. Ba, nawet dawało się współczuć głównej bohaterce tego, że stała się tym, kim się stała. W przypadku trzeciej części mogłoby to być poniekąd odejście od Leeny, a skupienie się na śledztwie z nią związanym (taki mały spoiler dla mnie, że podobno zginęła w jedynce, ale okazało by się, że ciała nie ma, a my poznajemy nieznane momenty z jej życia [ukształtowanie w niej tych psychopatycznych skłonności, itd.], co się działo między dwójką a jedynką i ostateczne zamknięcie śledztwa <z drobnym plot twistem na koniec>).
Jak już mówiłem, ja bym tego dalej nie ciągnął, ale jak kto uważa. Szkoda że prequel widziałeś przed jedynką, bo pierwszą część masz wtedy spaloną. Co do ewentualnej trzeciej części, jeśli będą mieli na nią porządny pomysł i twist wpleciony nie na siłę, a przemyślany i z sensem, to czemu nie, ale wątpię, aby z tej (jeszcze nie) serii dało się coś więcej wycisnąć. Żeby sprostować, nie mówię, że ta część jest dla mnie słaba, bo nie jest, ale za dużo absurdów jak na nieco ponad półtora godziny filmu.
Zasadniczo, że to prequel dowiedziałem się tuż przed seansem, gdzie migła mi jakaś recenzja. O samym filmie nie wiedziałem nic, tylko opis na stronie Cinema City mnie zainteresował. Dodatkowo nigdy nie podchodziłem do spoilerów jakos negatywnie. Ba, czasami nawet pozwalały nakręcić się na historię, by móc zobaczyć jak do tego doszło(a czy to już, czy moje wyobrażenie akcji będzie takie samo). Teraz póki co ubolewam, jak by ogarnąć Sierotę z 2009. Netflixa nie mam, a średnio chce mi się wypożyczać z Chilli film. No, ale chyba będzie trzeba, bo dyszka to nie dużo.
Sierote z 2009 możesz obejrzeć za darmo w necie. Leenie można by było już współczuć w pierwszej części gdyby scenariusz nie został zmieniony bo wcześniejszy zawierał więcej informacji o przeszłości Esther i wyjaśniał, dlaczego próbuje uwieść swoich przybranych ojców. Przez lata molestowana przez ojca, który krzywdząc ją sprawił, że nigdy nie będzie mogła urodzić dziecka. Jej ojciec później znalazł sobie inną kochankę, mówiąc Esther, że z powodu jej stanu nigdy nie będzie prawdziwą kobietą. Dziewczyna zamordowała ich oboje i ostatecznie trafiła do szpitala psychiatrycznego Saarne. Po ucieczce z Saarne przez jakiś czas pracowała jako prostytutka w Estonii. Kiedy jest za to aresztowana, udaje dziecko, by nie trafić do więzienia i została wysłana do sierocińca. Esther widzi siebie jako uwięzioną w ciele dziecka i to ją brzydzi. Chce „dorosnąć” i być żoną oraz matką.
Te wątki znam, zagłębiając się w różne ciekawostki. To mogłoby być dobre tło do trzeciej części. Nie wiem, czy w jedyne ma jakieś takie przebłyski, że coś tam w niej dobra jest (czy tylko samo zło wcielone), ale takie coś mogłoby nadać Leenie swoistego ofiarczego charakteru.
No właśnie ja liczyłem na to , że wykorzystają to w prequelu,a dostajemy scenę gdzie już jest osadzona w instytucie. W sumie to niczego nowego nie wnieśli bo to że udaje dziecko i , że jest agresywną pacjentką próbującą za wszelką cenę uciec raniąc się przy tym, wiemy już z pierwszej części. Mogliby bardziej rozwinąć jej postać pokazać dlaczego trafiła do instytutu . W ogóle nie podobała mi się charakteryzacja Leeny w części drugiej ( ci którzy oglądali 1 powinni wiedzieć że chodzi o sporą różnice w wyglądzie Esther a Leeny.)Jeśli mieliby wykorzystać scenariusz z jedynki do trzeciej części to byłby to kolejny prequel? No chyba że te wątki z ojcem itd. byłyby wspomnieniami Leeny,ale szczerze to wątpię że scenarzyści pójdą tą drogą.
No nie da sie ukryć, że ta różnica była dostrzegalna i widziało się wprost kiedy korzystają z dublerek. Z drugiej strony to już 13 lat od premiery. Trójka to w mojej ocenie byłaby lepsza jako pewna forma śledztwa, ze wspominkami istotnymi dla całej historii - wątek ojca, itd. a finalnie jako swoista wegetacja, jako np. pół warzywo po akcji z końca jedynki (no chyba, że tam wyraźnie miała złamany kark [ale to nadrobię]).
Wiadomo,że 13 lat robi swoje widać było że to nie jest już dziecko zwłaszcza w niektórych scenach widać było wyostrzone rysy twarzy,lwie zmarszczki, pociągły podbródek itd ,ale generalnie chodziło mi o coś innego jeśli obejrzysz pierwszą część to będziesz wiedział o jaką różnicę mi chodzi. Według mnie Leena powinna wyglądać tak samo jak w końcowych scenach pierwszej części.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
