PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9509}

Shrek

7,8 834 031
ocen
7,8 10 1 834031
7,6 43
oceny krytyków
Shrek
powrót do forum filmu Shrek

Zabrakło postaci

użytkownik usunięty

Nigdy nie byłam w kinie na "Shreku" i nie zamierzałam tego robić. Ojciec od dawna polecał mi "Shreka", ale coś
odciągało mnie od tego filmu. Kiedy jednak dopadła mnie nuda, sięgnęłam po kasetę ze "Shrekiem" i, uwierzcie mi, to
była jedna z najlepszych rzeczy jaką w życiu zrobiłam.

Fabuła przenosi nas do Duloc, gdzie wyłapywane są stwory wszelkiego rodzaju z różnych bajek. Zobaczymy między
innymi:
Królewnę Śnieżkę, krasnoludki i czarownice. Naprawdę udana parodia. Wśród tego zamieszania znajduje się Shrek.
Wydawać by się mogło, że ma całkiem fajne życie: no ale pozory mylą. Shrek jest ogrem, więc chłopi próbują go dopaść.
Na szczęście dobrze sobie z nimi radzi.

Co do postaci Shreka, to jest on jedną z postaci, których zbytnio nie darzę sympatią. Często krzyczy i wyżywa się na
słabszych od siebie (Ośle!!!), nie budzi mojej sympatii. W „Shrek 2” i „3” już troszkę się do niego przyzwyczaiłam, ale w
„Forever” jego charakter trochę się zmienił (jestem jedną z nielicznych osób, która lubi „Forevera” najbardziej ze
wszystkich, ale to nie czas na dyskusję o „Foreverze”). Nie za bardzo lubię tego ogra.

Kiedy niefortunny zbieg okoliczności sprawi, że Shrek trafia do zamku lorda Farquada, ogr zostaje wytypowany do
niezwykłej misji: musi uratować Fionę, żeby odzyskać swoje ziemie, zamieszkane przez zgraję wyjętą prosto z baśni. A,
właśnie: Farquad. Czarny charakter. Ci „źli” mają budzić strach i grozę, a nie śmiech na sali. Cóż, Farquad z tym swoim
niskim wzrostem potrafi rozśmieszyć człowieka, ale i przerazić.

Teraz kilka słów o jednej z głównych postaci, Fionie. Moim zdaniem, dopóki Fiona nie stała się ogrem, była po prostu
kolejną rozkapryszoną księżniczką. Rozumiem, że była wiele lat zamknięta w wieży i tak dalej, lecz to nie jest powód do
całkowitego zaniku empatii. Kiedy jednak zobaczyłam jej „atak” na wesołą kompanię (lubię ich), moje zdanie o niej
radykalnie się zmieniło.

Pominę wszystkie rozterki miłosne Shreka, powiem tylko, że koniec końców wszystko dobrze się skończyło. Shrek i Fiona
zostali mężem i żoną, a Osioł i Smoczyca parą.

I teraz wyrażę swoje ogólne zdanie o tym filmie.

Całkiem fajny film animowany dla rodziny, na nudny sobotni wieczór, w sam raz na rozładowywanie nerwów. Dowodzi, że
śmiechem można pokonać wszystkie rozterki, a miłość zwycięża zawsze. Mimo to czegoś mi tu brakowało. Chyba
postaci, z którymi mogłabym się utożsamiać. W „Shrek Forever” takowa postać się pojawia i jestem z tego powodu
zadowolona, tak samo w „Ralphie Demolce” i większości produktów studia Pixar. Szczerze mówiąc, nie ciągnie mnie do
utożsamiania się z rozkapryszoną ogrzycą czy wrzeszczącym na wszystkich ogrem, a nawet z przezabawnym osłem, który
koniec końców stał się (zaraz po wesołej kompanii) moją ulubioną postacią w tym filmie. Oto, czego mi brakowało.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

To taka jakby recenzja? :D

użytkownik usunięty
mgolab

Taka jakby ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones