Seszele
1990
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Seszele 
ocenił(a) film na 6 
użytkownik usunięty
W związku z tym, że B. Linda nie ma aż tak dużo wyreżyserowanych filmów na koncie można powiedzieć, że to jego najlepszy film, a to jak rewelacyjnym scenarzystą jest Harasimowicz nie chcę mi się znowu podkreślać ;)
Film z serii dziejących się w jednym obiekcie - jak np. arcydzieło "Zakład" czy trochę gorsza "Samowolka", później jeszcze "Bandyta", ale nic nie dorówna takiemu miejscu jak opera (z opisów byłem przekonany, że będzie się działo znowu w psychiatryku - pozytywne zaskoczenie).
Świetny klimat, nieco luźny, nieco groteskowy, podejście obu twórców do świata jak najbardziej rozumiem, a przede wszystkim oni potrafią nadać historii tempo.
I trzeba mieć jaja, żeby tak prawdziwie pocisnąć światku operowemu, dziś już takie rzeczy nie przechodzą.
Sprawdziłem ostatnio na filmwebie moje kategorie film polski, lata 90-95 i wiecie co? Żaden film nie schodzi poniżej 6/10. Albo sentyment albo to był naprawdę najlepszy czas z tych 20 lat wolności.
PS. dla niektórych pewnie atrakcją będzie muzyka Voo Voo... Chyba.
Mają klimat, faktycznie, zwłaszcza jeśli idzie o oświetlenie. Apropo muzyki, te charakterystyczne "czaczaczacza" na 1:10:20 - zapożyczone od filmu "Satyricon" Felliniego.
Przykro mi, że burzę Twoje dobre mniemanie o Fellinim. On też się zapożyczył. To charakterystyczne "czaczaczacza", które notabene występuje w kilku miejscach "Seszeli" to nic innego, tylko ceremonialny taniec Kecak z indonezyjskiej wyspy Bali.
Tu masz fragmenty uroczystości (tylko dla turystów ;-)):
https://www.youtube.com/watch?v=E55dQXdiIms
Kecak artyści wykorzystują od dawna: m.in. Fellini właśnie, ale i Kitaro na albumie "From the full moon story" (1979)- w utworze "Hikari no mai" słychać fragmenty. Twórcy filmu "Baraka" pięknie wkomponowali go w tkankę wizualną swojego obrazu:
https://www.youtube.com/watch?v=aGXcnWUqV-Y
A te przykłady można by mnożyć.
Swoją drogą "tancerze" mają gustowne spódniczki w kratę (kilty, czy cholera wie co to jest. Jak zwał, tak zwał). ;-)
Polskie filmy z początku lat 90. mają niepowtarzalną atmosferę. "Seszele", "Balanga", "Miasto prywatne" itd. Szkoda, że tego kraju w takim kształcie już nie ma.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
