Jest to spowodowane tym że wraz z premierą Cameron wezwał swoją widownie docelową, czyli głęboko wierzących chrześcijan, aby dawali 10/10 filmowi na imdb bez oglądania żeby go wypromować. W odpowiedzi, ateiści i ludzie którym nie podobają się takie machinacje przy rankingu zaczęli dawać 1/10 żeby zaniżyć nierzetelną ocenę. Cameron strzelił sobie w stopę.
ciekawe kto jest gorszym debilem. Ten co daje 10/10 filmowi z tematyką religijną, czy ten kto jest niewierzący i daje 1/10 z czystej złośliwości. Nigdy nie zrozumiem tych pseudoateistów.
Wiesz, nie dawaliby masowo 1/10 gdyby nie zaczęło się od tego że Cameronowcy dawali 10/10. Jak chcieli sztucznie zawyżyć ocenę to teraz mają.
Pseudoateista = Typowy wyborca SLD, toczy antyklerykalną krucjatę przez całe życie, a potem bierze ślub w kościele katolickim i udziela w nim dzieciom chrztu :D
Z poprzedniego wpisu wynikałoby, że to taki, co daje 1/10 Saving Christmas i chciałem to uściślić. Inna sprawa, że żyjemy w kraju, który bycie ateistą naprawdę utrudnia. Na katolicki ślub i chrzest dzieci może nalegać nieateistyczny współmałżonek. Iść do pracy w katolickie święta zwyczajnie się nie da, choćby nie wiem jak się chciało. To nie pseudoateizm, to zwyczajna konieczność.
Nie wiem, ja jestem wierzący, ale jestem skłonny dać temu filmowi 1/10 przez sam fakt, że główny bohater wygląda jak pedofil, a tytuł filmu brzmi debilnie i niezachęcająco. Więc to pewnie zależy od konkretnego przypadku.
Łochocho! Wojownicy się przebudzili :D
Znacie się? Jak tak to spoko. Nie? To skąd wiesz kim jest?
Naprawdę. Ten film nie jest wart dyskusji na temat własnych przekonań. A jeśli uważacie że jest, to chociaż nie schodźcie do tak dziecięcego poziomu.
Wojownicy? Jestem po prostu ciekaw dlaczego koleś czuje się lepszy od "pseudoateistów". To jest ciekawe, ale wydaje mi się że autor wypowiedzi nie ma nic sensownego do powiedzenia oprócz szczekania. A skąd wiem kim jest? A czytałeś jego wypowiedź? Wnioski się wysuwają same. Nie widzisz ich? Trudno, szukaj dalej, może znajdziesz.
"Film nie jest wart dyskusji na temat własnych przekonań" - co mam przez to rozumieć? Że mam ignorować głupie wypowiedzi, bo film jest słaby? Idiotów trzeba tępić zawsze i wszędzie.
Bycie niezdecydowanym w takich sprawach jak wiara jest lamerskie. Pewnie dlatego czuje się lepszy od pseudoateistów. Jaruzelski był dobrym przykładem takiego lamera, całe życie udaje ateistę a potem chce by go na cmentarzu pochować i zaczyna się modlić.
Nigdy nie zrozumiem pseudo-katoli wszędzie wyszukujących spisków przeciwko ich wierze i ślepych na cokolwiek związanego z myśleniem ;)
Dałem jedynkę, bo nie mogłem dać jedynkę :-) I nienawidzę debili takich jak Kirk Cameron wpychających innym swoje poglądy siłą przez gardło.
Seans jeszcze przede mną ale jestem pewien że film jest "przejmujący". Kirka Camerona czyli twórca słynnego "the cocoduc argument" zawsze ma coś głupiego do powiedzenia.
Zaraz... to on wyskoczył ze stwierdzeniem, że forma przejściowa powinna wyglądać jak coś w stylu crocoduck? o_O O ile przedtem ten film był mi obojętny (to, że jakiś tam twórca filmowy namawiał swój target do oszukiwania na IMDB, to dla mnie nic specjalnego - ot, idiota, jakich wiele), ale jak się dowiedziałam, że to ten facet... Matko Jedyna. Nawet "kibicować" temu filmowi przy Malinach nie zamierzam - Cameron pewnie potraktowałby ewentualną garść tych nagród jako dowód na wielki ateistyczny spisek przeciwko "prawdziwym chrześcijanom" (a jak ktoś mieniący się chrześcijaninem nie jest kreacjonistą, tylko teistycznym ewolucjonistą, pewnie jego zdaniem spłonie w czeluściach piekielnych).
Z tego co wiem to Cameron wierzy że teoria ewolucja została stworzona przez Szatana żeby zwodzić ludzkość :)
Oczywiście już przez otrzymaniem maliny węszył spisek przeciwko sobie.
No to teraz ma "koronny argument" za swoją teorią %) (choć oczywiście by się zdenerwował, że ktoś nazywa teorią opinię, która jego zdaniem jest dla każdego oczywista XD).