Zdecydowanie nazwiska wystepujace w tym filmie nie zasluguja na tak przecietny tytul.
O ile jestem w stanie zrozumiec zaanagzaowanie w filmie takich aktorow
jak hayek i Leto,moim zdaniem dosc przecietnych nazwisk w Holywood,a przynajmniej napewno niewybitnych o tyle johna Travolta czy james Gandolfini
nie mogli rozwinac tutaj swoich skrzydel.Przede wszystkim ich postacie
byly raczej malo wymagajace i ci wybitni aktorzy nie pokazali prawdziwego kunsztu aktorskiego,ktorym dysponuja.
Mimo to zagrali z klasa,jak na nich przystalo.
Tutaj juz mozna winic jedynie scenariusz.
Dla mnie James Gandolfini jest jednym z najwybitniejszych aktorow w historii kina co udowodnil rola w serialu "Rodzina Soprano".
Szkoda,ze tak wczesnie odszedl i nie mogl sie wykazac takimi rolami jak John Travolta.Gandolfini moim zdaniem jest jednym z najbardziej niedocenionych aktorow w Hollywood,w calej historii.