W razie czego podeprzeć się można nieco staroświeckim tłumaczeniem Jadwigi Gąsowskiej, albo nowszym Libery.

Gąsowska? Nie kaczkowska?

Nie, Gąsowskiej. Babka naprawdę się tak nazywała. I pisała starą ortografią polską. Z gatunku 'ciotka Marja przede wszystkiem....' Widać z tego, że dla ciebie chyba Libera raczej, bo on uwspółcześniłby nawet 'Carmina Burana'.

Liber to był kuzyn lebra nie?

Nie nabijaj wątku, bo widzę, co robisz.

Ćśśśśśśś......

Są do tego filmu napisy lub lektor?

O ile pamiętam, a oglądałam jakiś czas temu, poszłam na żywca po angielsku wtedy. Ale trochę czasu minęło, może coś się zmieniło.