PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9253}

Rozmowa

The Conversation
7,4 22 676
ocen
7,4 10 1 22676
8,0 27
ocen krytyków
Rozmowa
powrót do forum filmu Rozmowa

widze ze autor opisu nie zrozumial filmu bo wedlug tego co jest w nim napisane ta para planowala zabicie prezesa...nie moglo tak byc...z opisu wynika ze sytuacja wygldala tak : para wie ze jest podsluchiwana i wie ze prezes nagranie uslyszy wiec specjalnie umawiaja sie na 15 w hotelu wiedzac ze prezes sie tam stawi i wpadnie w pulapke...to niemozliwe bo nie wiedzieli ze sa podsluchiwani...
ja zrozumialem ten film tak: osobami ktore wynajely caula byli asystent i nazwijmy go sobie: facet w okularach(ten kochanek zony prezesa)...okularnik wiedzac ze rozmowa jest podsluchiwana tak ja poprowadzil zeby mozna bylo sie doszukac w niej planowania zabicia prezesa...w hotelu zaatakowal i zabil prezesa(zona nie miala z tym nic wspolnego,na jednym ujeciu widac ze probuje nawet bronic meza...poza tym argumentem ktory swiadczy o tym ze nie planowala zabic meza jest rozmowa w ktorej powaznie zastanawia sie co mu kupic na urodziny)..
zona objela po mezu akcje...asystent i facet w okularach maja ja w garsci poniewaz sa w posiadaniu tasmy ktora(odpowiednio zinterpretowana) moze byc dowodem na to ze planowala zabicie meza
tak wiec asystent i okularnik obejmuja wladze w firmie..plan sie powiodl...
tak ja to zinterpretowalem...mysle ze prawidlowo bo obejrzalem ten film jeszcze raz i wszystko sie zgadza..piszcie co o tym sadzicie

Qniol

Odświeżam

Odchodząc od kontekstu przeian bohatera, gra 'taśmami prawdy' stwarza duże pole do manewrów i ścierania się interpretacji. Dając się w to wciągać, mamy chwile aby poczuć sie jak w skorze bohatera oraz jego fachu. Sprawa wg mnie skonstruowana jest na tyle jasno aby angażować się moralnie lecz o tyle niewyraźnie aby pozostawić 'obłęd' niepewności, która tworzy węzeł aby spojrzeć na Harrego z innej strony. Królikiewicz zrobił 140 stronicowa analize tego filmu. Czy to jest raport macierewicza? tego nie wiem, jeszcze nie czytałem ale z chęcią bym analizował również (jakbym miał czas) każdą scenę niczym Harry taśmy, po to aby dociec prawdy ;p oczywiście tylko po to aby poznać się na kunszcie reżysera. Osobiście nei skupiałem się za bardzo na detalach ale z tego co pamietam Qniol nie masz racji. Para spacerując doskonale się orientowała, że ktoś śledzi, zagrywany śmiech i jeden ze zdemaskowanych szpiegów (wcale ta obecnosc im nie przeszkadzala)- pierwszy lepszy tego dowód. Patrzysz zbyt szeroko. Ja bym zogniskował to do niepewności czy morderstwo nie był to przypadkiem akt obrony a cała sprawa posiadania akcji koncernu niezamierzoną korzyścią na strone 'kochanków' ktorzy usuwajac cialo postanowili losowi 'dopomoc'. Jedno jest pewne, znamy wersję w jaka wierzył Harry (opisowa czyli planowane morderstwo o ktorym nie zdawal sobie sprawy praktycznie do konca) oraz wiemy to, że wcale jego 'zrozumienie' słuszne być nie musi, czyli że sie moze mylic.

To co tutaj proponujesz to jakaś abstrakcja. 'okularnik' podkladal rozmowe w ktorej planuje zabicie prezesa???? słowa "jakby mogl to by nas zabil" chyba stwierdzają coś całkiem innego takze ta teoria odpada. jasne okreslenie ze cos planowali tez raczej odpada no bo wtedy Harry raczej by podsłuchiwany nie był (jak juz to zlikwidowany po tej calej sprawie) Warto spojrzeć również na relacje, przecież to jest żona szefa, ktora odnalazła inna miłość w miejscu pracy. Czy od razu trzeba zatem zabić męża oraz zgarniać firmę? Tak zrozumiał Harry jednak takie rozumienie może właśnie odbiec od rzeczywistości pchając w macierewiczowy 'obłęd' przez co później zrywać deski ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones