PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9239}

Rosencrantz i Guildenstern nie żyją

Rosencrantz & Guildenstern Are Dead
7,6 6 126
ocen
7,6 10 1 6126
7,6 7
ocen krytyków
Rosencrantz i Guildenstern nie żyją
powrót do forum filmu Rosencrantz i Guildenstern nie żyją

Część z pewnością nie zna treści hamleta, część nie pamięta ze szkoły. Ten film to nie jest ekranizacja hamleta, bardziej podchodzi pod parodię bohaterów drugoplanowych w sztuce, a pierwszoplanowych w filmie (chociaż parodia nie do końca jest dobrym słowem). Wiele żartów w filmie nie zostanie zrozumianych lub w ogóle zauważonych bez znajomości fabuły Hamleta, zwłaszcza jeżeli chodzi o postać aktora, który doskonale zdaje sobie sprawę jaki jest finał historii, co dobitnie widać w scenie, w której trupa wykłada sztukę dla wieśniaków, "nazwaną" przez aktora "slaughterhouse" (dla mniej spostrzegawczych - jest to właśnie Hamlet, a najlepszy żart czai się w 2 ostatnich trupach :]).

Fabuła filmu powinna być znana widzowi, a cała rozrywka polega na obserwowaniu poczynań głównych bohaterów. Film jest jak oglądanie 2 myszek wrzuconych do labiryntu - wiemy gdzie jest wyjście, wiemy co za chwile się zdarzy, to na czym się skupiamy to dwie, bezradne myszki próbujące zrozumieć co się właściwie dzieje - Rozenkranc i Gildenstern :).


PS. Ja streszczenia przed pierwszym seansem nie przeczytałem czego żałowałem. Połowę filmu zrozumiałem dopiero za drugim razem ;] Dlatego ostrzegam żeby się przygotować do tego filmu, bo naprawdę warto.

rybap

Świetny opis i spostrzeżenia !!!!!
Jeśli ktoś nie przeczytał samego "Hamleta" i nie zapoznał się z Hamletem, to nie ma sensu oglądanie.......

rybap

Zgadzam się w całej rozciągłości. Właśnie jestem po seansie (udało mi się nawet zdobyć wersję z angielskimi napisami). Film strasznie mi się podobał, choć jestem świadom, jak wiele tracę nie pamiętając szczegółów z "Hamleta" (już szykuję się, żeby przeczytać, a potem obejrzeć jeszcze raz). Chyba na żaden film tak długo nie czekałem i tak pozytywne się nie nastawiałem.
Btw: wspomniana scena przedstawienia dla wieśniaków - pierwsza klasa!

ocenił(a) film na 7
Victoor

Tak, połowa sukcesu to dobre napisy. Niestety oglądam własnie ze słabymi, próbuję coś ze słuchu, ale nie jest lekko.
Dla mnie bomba motywy z ..tym którego gra Gary Oldman.. i prawami fizyki :) dziwny ale bardzo ciekawy film.

rybap

No to teraz przed obejrzeniem każdego filmu będę czytał książkę na podstawie, której został nakręcony oraz biografię jej autora, reżysera i scenarzysty filmu oraz przynajmniej 1.planowych odtwórców ról... tylko muszę zwolnić się z pracy, ponieważ czasowo nie wyrobię ;-)

Demarest

A kto ci każe to robić przed każdym filmem? Akurat w tym przypadku jest to konieczne bo fabuła filmu mocno opiera się na "Hamlecie" (to w zasadzie jest "Hamlet", tylko z innego punktu widzenia), więc nic się nie da zrozumieć bez jego znajomości, ale przecież nie zawsze tak jest.

użytkownik usunięty
piyoko

po co znowu wszystko rozumiec? czasem fajnie jest "na czysto" cos obejrzec, co niestety bardzo jest trudne, szczegolnie w tym przypadku. oczywiscie jesli ktos nie lubi "Hamleta" to film bedzie dla niego zwykla komedia i sporo straci. swoja doga nie lubie takich poradnikow i instrukcji ogladania filmow.

Są filmy, które można obejrzeć, jak piszesz "na czysto", ale nie wydaje mi się żeby ten do nich należał. Bez znajomości "Hamleta" można by się co najwyżej pośmiać z żartów sytuacyjnych i paru tekstów, ale fabuła będzie jednym wielkim bełkotem. Też nie lubię kiedy film nie jest w stanie bronić się sam, ale cóż.

piyoko

Świetna dyskusja, mam tylko jedno zastrzeżenie, ten film to nie jest ekranizacja, czy też adaptacja Hamleta :)
Zgadzam się, że warto znać ten dramat (tj. Hamleta) zanim się zacznie oglądać omawiany tu film, ale dla ścisłości dodam, że sam film jest adaptacją sztuki Toma Stopparda o tym samym tytule (czyli "Rosenkrantz i Guildenstern nie żyją").

Demarest

Wcale nie brzmi to tak głupio jak się na początku wydaje.

ocenił(a) film na 5
rybap

Ale jakiego streszczenia? To takie sztuki jak "Otello", "Romeo i Julia", Makbet" czy "Hamlet" są komuś nieznane?

Treh

Hamlet, Makbet, Romeo i Julia jak najbardziej, ale założę się, że z "Otellem" to już gorzej. Sam nigdy nie widziałem, ani nie czytałem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones