Gdyby nie sceny treningu i soundtrack dałbym temu filmowi ocenę 1. Uwielbiam 1 i 2 część ale tej
po prostu nie trafię nie mam pojęcia czym kierował się stallone robiąc ten film a ci co mówią że to
najlepsza część Rockiego chyba nie do końca rozumieją o co na początku chodziło w tej serii.
Dlaczego według ciebie 1 i 2 jest lepsza a 4 gorsza.Tak naprawdę sporo osób najbardziej ceni trójkę i czwórkę,bo przykładowo jedynka jest nudna jak flaki z olejem,a czwórka jest dosyć ciekawa,chociaż nie jestem fanem boksu.
W jedynce czuć ten ból Rockiego który mimo wszystko idzie naprzód może dlatego wolę jedynkę bo doskonale wiem jak to jest gdy tracisz poczucie własnej wartości.
W sumie po części masz racje,chociaż jestem jeszcze dosyć młody to już wiem po części co znaczy bieda,szczególnie w zimie,kiedy trzeba było zacisnąć zęby i przetrwać.Nie raz było tak,że już zdrowie zaczynało siadać i to konkretnie,a zima w tym roku,była szczególnie cholerna,wiem co znaczą ciężkie warunki i niskie temp. w domu.Jak to mówią "Co cię nie zabiję to cię wzmocni".
Prawda życie nie zawsze jest łatwe a co do filmu to pierwsza część to dla mnie film bardzo osobisty w scenie gdy Rocky mówi swojej dziewczynie że chcę tylko sprostać apollowi aż się popłakałem ja widziałem tam siebie bo też raz musiałem coś sobie udowodnić ale nie chcę wchodzić w szczegóły
A ja właśnie najbardziej lubię tę część. Sama nie wiem dlaczego-walka końcowa bardzo emocjonująca przynajmniej dla mnie:) No i S. Stallone - D. Lundgren w ringu to jest coś, obydwu lubię :)