dyskusja o nim po raz kolejny wskazuje, ze gimbusy powinni miec swoje osobne forum na filmwebie.

Portret psychologiczny głównej bohaterki był naprawdę niezwykły! Sara, która kiedyś żyła wyłącznie miłością do synka nagle musi dostrzec otaczające ją zło. Czuje się odosobnina, jest rozdzierana setkami uczuć. Musi wszytsko przewartościować, nauczyć się od nowa oceniać ludzi i zdecydować, po czyjej stronie ma stanąć....

ludzie mordują się nawzajem i przysparzają sobie bólu w imię szczęścia i wolności i innych
takich.

Świetna rola Samanthy Morton, którą do tej pory znałam jedynie ze świetnej kreacji Agaty w "Raporcie mniejszości".
Piękna, chwytająca za serce muzyka, cudowne krajobrazy.
Matka rezygnuje zupełnie z własnego życia,szczęścia-liczy się dla niej tylko odnalezienie porwanego przed 6ciu laty synka.
Mnie się film bardzo...

Kiefer przyzwoity, plus za udawanie akcentu, ale osobiście uważam, że swoje najlepsze role ma już za sobą.

Piękna historia o rodzicielskiej miłości matki do syna. Bardzo smutna ale mi się podobała. Momentami chciało mi się płakać jak były te nieludzki walki brytyjsko-maoryskie. Świetny film. Polecam

Bardzo piękny film o miłości matki do dziecka. Widziałam DVD i bardzo mi się spodobał ten dramat wojenny. Lubię filmy, gdzie poruszane są ludzkie tragedie. A ten film zdecydowanie taki jest. Warto zobaczyć

Bardzo fajny dramat wojenny. Poruszyła mnie do głębi ta wzruszająca historia, która widziałem na DVD. Dobra jakość wykonania i doborowa obsada aktorów. Naprawdę warto obejrzeć "River Queen". Polecam

Film na bardzo wysokim poziomie zarówno pod względem obsady aktorskiej (Kiefer Sutherland, Samantha Morton) jak i jakości wykonania. Świetna sceneria Nowej Zelandii doskonale pasuje do dramatycznych wydarzeń, które poruszą każdego.
Doskonale jest tez zrobiona płyta dvd. Bardzo wysoka jakość obrazu i dźwięku. Polecam

Dobry dramat wojenny z Kieferem Sutherlandem w roli głównej :) Zagrał tak samo dobrze jak w "24 godzinach" i za to go bardzo szanuję. Świetny aktor. Bardzo dobrze spisała się także Samantha Morton jako główna bohaterka. Ciekawa historia osadzona w bardzo ciekawych sceneriach Nowej Zelandii. Polecam DVD

Podobał mi się ten film, bo pokazywał historię kobiety, która straciła swojego syna w czasie wojny z plemionami maoryskimi. Bardzo dobrze zrealizowany i obsadzony aktorami, o których pierwszy raz słyszałem :) Zamierzam sprezentować ten film koleżance z pracy, bo też lubi podobne klimaty co ja :)

Doskonała opowieść o wielkiej miłości matki do dziecka. Bardzo mi się podobało to, że reżyser umieścił całą akcję na malowniczej Nowej Zelandii. Fajnie, że będzie można kupić ten film. Polecam

Całkiem przyjemny film, choć neistety przegadany. Historia matki "walczącej" o syna, osadzona na tle krwanego konfliktu, między Maorysami a białymi osadnikami w Nowej Zelandii w XIX wieku. Niestety twórcy filmu nie do końca wiedzieli czy mają zrobić film akcji czy film "poetycki", głęboko osadzony w "świecie"...

Spodziewałam się czegoś lepszego. Film jest niespójny, są momenty w których nie
wiadomo co chodzi. Postać matki, momentami była dla mnie nie zrozumiała. Niby to syna
siedem lat szuka, a w pewnym momencie w ogóle przestaje być tak dla niej ważny jak był.
Żałuje, że był tam tak mało Kiefera, b lubie tego aktora,...

"... ten, który nosi na twarzy moje znamie Pomści Mnie i popłynie rzeka krwi..." Dla mnie bardzo
dobry film. Przepiękna muzyka w tle przez cały film stwarza mistyczny odbiór, który pięknie wplata
sie w krajobraz egzotycznej Nowej Zelandii... na Tym tle rozgrywa się po pierwsze mordercza
walka matki by odnależć...

Film strasznie nudny. Momentami naprawdę niezłe zdjęcia, ale to chyba wyłącznie zasługa widoków bo za chwilę reżyser wrzuca coś banalnego i mdłego. Może jakiś Maorys się tym zachwyci i zrozumie (wątpię) chociaż spora część filmu dotykał europejczyków a i tak nie wiedziałem o co biega. Akcja i dialogi są tak chaotyczne...

i ładne zdjęcia, resztę można wybaczyć, pomimo że skróty są okropne, a aktorstwo nie powala, przyzwoity Cliff Curtis i Temuera Morrison, ale tak jak mówię sama nutka do tego filmu trzyma, niezłe sceny batalistyczne i romantyczny klimat

Na przemian poetycki i niezrozumiały. Momentami przegadany. Chwilami miałem wrażenie, że oglądam film Tontego Malicka, choć daleko dziełu do poziomu tego reżysera. Były też chwile, że niewiele z całości rozumiałem i bynajmniej nie dlatego, że więcej wiem o „bazach” Talibów pod Klewkami niż o powstaniach...

Niestety, porwanie małego chłopca i poszukiwanie go przez matkę podane w taki sposób, że nie potrafi mnie zainteresować. (0/10)

Po obejrzeniu pierwszą refleksją było to że jest to film słaby, wręcz nie warty obejrzenia. Kolejną, że musiał to kręcić jakiś maoryski rasista, bo wszystko co tam białe to złe . Sprawdziłem i jednak reżyserem jest jakiś biały pożyteczny idiota