Każda scena, każdy tekst w tym filmie miażdżą! Szkoda, że jest tak niewiele takich włoskich komedii u nas puszczanych bo oprócz "Rimini, Rimini" oraz "Rimini, Rimini - rok później" to chyba tylko seria "Fantozzi" jest równie śmieszna no i czasami niektóre filmy z Budem Spencerem i Terence Hillem. Znacie coś jeszcze podobnego?