PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862593}

Resident Evil: Witajcie w Raccoon City

Resident Evil: Welcome to Raccoon City
4,9 11 300
ocen
4,9 10 1 11300
4,3 6
ocen krytyków
Resident Evil: Witajcie w Raccoon City
powrót do forum filmu Resident Evil: Witajcie w Raccoon City

Dużo osób narzeka, bo to, bo tamto, bo ten aktor nie wygląda wystarczająco jak powinien, bla bla.

Według mnie, film jest świetną rozrywką, a przede wszystkim dla fanów gier, głównie RE2. Pamiętajmy jakie są gry z tej serii, nie ma w nich wielkiej głębi postaci czy historii, ale są po prostu super. Jeśli podejdzie się do tego filmu z nastawieniem na zabawę, to otrzyma się ją. Autorzy wprowadzili wiele smaczków dla fanów gier i dla członków społeczności. Wiele razy się zaśmiałem i cieszę się, że wprowadzili trochę zmian w kreacji niektórych postaci.

Nie jest to film genialny czy odkrywczy. Nie przedstawili takiej samej historii jak w grach i to jest okej - wzięli miejsca, postacie i ogólną historię, a potem zmienili ją na potrzeby filmu. Według mnie - nie ma tutaj żadnego problemu. Miło zobaczyć trochę zmian w uniwersum, które się dobrze zna.

Wielki plus za scenografię, bo lokacje powalają na nogi - wyglądają jak wyjęte z gier.

BozekVooDoo

No po zwiastunie, byłem pewny ze film zostanie zjedzony. Ale przez fanów gier, zostanie doceniony. Przynajmniej w pewnych aspektach. Szczególnie że to film jak pierwsze gry. Wolne, z tajemnicą, trochę strzelania, ale nic super szybkiego. A wiele rzeczy odwzorowali dobrze. Gra aktorska drewniana, ale kurde, ten film ma budżet 25 mln. To jest budżet bardziej serialowy. A film kiedyś, będzie klasykiem. Oczywiście klasy B, bo taki to film jest. I spodziewałem się takich oceny, pomiędzy 5-6.

ocenił(a) film na 3
BozekVooDoo

lol w tym filmie nie ma nic dobrego film jest po prostu nudny słaby scenariusz muzyka gra aktorska o efektach nie mówię po niektórych scenach nie wiem czy chcieli zrobić komedie czy horror potrafię przymknąć oko na dużo rzeczy ale tu musze oglądać z zamkniętymi oczami nie spodziewałem się arcydzieła ale nie takiej rzeczy u mnie ludzie wychodzili z sali w połowie ale najbardziej mnie zabolało to co zrobili z Leona mojej ulubionej postaci już nie będę brzydko pisał ale tragedia ocena 3/10

_Akira_

Czego po nim oczekiwałeś, że dostaną budżet 200 mln? Mi film odpowiadał, a tępi ludzie wychodzili z sali, wiesz czemu? Bo spodziewali się jakiejś sieczki, a tu zonk, i daje sobie głowę uciąć że w gry nie grali. Uważam tak, jeśli nie grałeś w gry to nawet tego filmu nie oglądaj.

ocenił(a) film na 6
remik23

Dokładnie... fanj tylko łapali smaczki z 1i 2,nawet Wesker zagrał na fortepianie... rezydencja i komisariat, bomba. Za te 25mln nie dalo sie zbyt wiele zdzialać,zdobyć lepszych aktorów,czy speców od efektów,ale scenografia robi robotę.. zamiast jakiejś zmyslonej Alice z wczesniejszych ,tak powinni zrobić

ocenił(a) film na 2
remik23

Typie xD Grałem w kilka tytułów z tej serii i powiedzmy, że uważam się za fana. Fanservice był tutaj sprzedawany najpłyciej jak się da, bez żadnego podprowadzenia, czego scena z fortepianem była najlepszym przykładem. I też niemal wyszedłem z seansu, bo to była żeżuncja na sterydach. Szczególnie ze względu na masę dziur logicznych, mocno okrojony scenariusz i okrutną grę aktorską.

remik23

Za łebka grałem w gry na konsoli od pierwszej części ale za ch*j nie wiem jak ten film się ma do gier

ocenił(a) film na 5
Remigiusz189

Bo tylko fan gry dostrzeże detale pokroju klucz z koniczynką czy białe narękawniki Leona czy nawet Lickera, że o głównym miejscu akcji czyli posterunek nie wspomnę.
Dla kogoś kto nie grał w gry posterunek to miejsce akcji, a nie "ten posterunek" z gry po którym biegałem w grze.

ocenił(a) film na 3
remik23

Okej, ale czego się ludzie spodziewają po filmie o zombi? Bo wydaje mi się, że właśnie akcji, a tu praktycznie jej nie było. Rozumiem, to film więc ma prawo różnić się od gier, ostatecznie adaptacje nie muszą być w 100% wierne oryginałowi. ALE gdybym nie znała uniwersum RE miałabym problem z ogarnięciem wątków, bo one są bardzo przypadkowe i tylko mniej więcej spięte w jedną całość. Wygląda to tak jakby ktoś BARDZO chciał z dwóch części gry zrobić koniecznie jedną całość. Tymczasem pominięto istotne elementy i postaci (Ada! nosz kurde, taka interesująca postać i jedna krótka scenka po napisach? Anette Birkin też istotna postać, tymczasem nawet nie wspomniano jej imienia a jej rola ograniczyła się do bycia zabitą przez Weskera), podczas gdy innym dano go wręcz za dużo (Lisa Trevor - totalnie niepotrzebna postać, była jednym z bossów do pokonania w grze, a tu zrobiono z niej dosyć istotny wątek). A już największym absurdem było to, że Umbrella opuszcza miasto, które zbudowała niemalże od zera i zainwestowała w jego rozwój po to, żeby znaleźć inne do takiej samej działalności, więc sama niszczy wszystko i zatruwa ludzi, żeby zamienili się w zombi (a nie jak w oryginale epidemia następuje po tym, jak szczury rozniosły wirusa wskutek wydarzeń w podziemnym laboratorium).

ocenił(a) film na 10
_Akira_

Mi się także film podobał. Zawsze kolejne restarty filmów będą porównywane do starszych wersji. Mi cała seria się podoba, mimo że filmy nie były ambitne. To kino rozrywkowe, więc nie oczekuję że to będzie kolejny "Ojciec Chrzestny". Dzięki temu umiem sobie film obejrzeć na luzie i kupuję na nowo opowiadaną historię Raccoon City... :-) W grę nie grałem, filmy mi wystarczą. Nawet gdybym grał, to umiem film traktować jako osobne dzieło, a grę jako osobne.

ocenił(a) film na 6
Bon_Jovi

Stary ale poważnie... 10 na 10? Ja kumam, że dajesz mu fory i nie traktujesz jak ojca chrzestnego ale 10? Nawet w swojej kategorii filmów klasy B ten film to max 5-6. Nieważne czy się go ogląda znając gry czy nie. Tak czy tak film ma dziury fabularbe i dziury montażowe typu "wychodzą z pokoju na komisariacie i wchodzą do do pokoju w sierocińcu." nie jakby to była osoba lokacja a po prostu sąsiedni pokój. Jest wiele elementów do których się można przyczepić... Właściwie nie uzasadniona epidemia, słabe rozwiazania fabularbe (cysterna eksploduje, do komisariatu wchodzi płonący, sztuczny zombie a ziomek ma taki noice canceling w słuchawkach że nawet wstrząsu wybuchu nie poczuł), Lisa Trevor która im pomaga bo jest potrzebne opus Magnum, miasto zamieszkane tylko przez bogateorw i kilku randomow zastrzelonych przez umbrelle. Nawet mając materiał źródłowy gdzie dość sensownie jest opisane uniwersum i chronologia postanowiono pewne wątki zastąpić oklepany i kliszami. Nie no serio... Wyjaśnij mi to 10 bo jakby staram się dostrzec gdzie jest idealność tego filmu.

ocenił(a) film na 6
BozekVooDoo

Największym problemem jest to, że zbyt wiele wątków upchnęli w jednym filmie. Co, z tego że miejscówki były klimatyczne i dobrze odwzorowane, skoro nawet nie można było się nimi porządnie nacieszyć. Eksploracja Posiadłości w filmie trwała chwilę - nie było suspensu i powolnego odkrywania historii. Zmiany fabularne względem materiału źródłowego są czymś naturalnym... ale muszą być robione z głową. Tutaj tego zabrakło. No i bardzo boli mnie, że z Leona zrobili jakiegoś głupka-ofermę. CGI na poziomie filmów z 2005 roku... ale na to można przymknąć oko, bo budżet nie był zbyt duży. Generalnie zawiodłem się.

ocenił(a) film na 9
Lumulakh

Słuchaj chłopie CGI w 2005 było właśnie zajebiste, pamiętasz może jakie były efekty w Opowieściach z Narni? Wgl szczytem CGI byl avatar i do tej pory nic go chyba nie pobiło. To teraz filmy się rozleniwiły i robią jakiś szit na odwal

Lumulakh

Chciałbym dodać ze w sumie to umieszczono tutaj trzy części , Raccoon city zostało zniszczone co miało miejsce w trzeciej części a więc bye bye Nemesis no chyba że coś pomieszają w kolejnej jak powstanie części .

ocenił(a) film na 5
Lumulakh

Zgadzam sie do calej twojej wypowiedzi . Sam na dole napisalem ze mogli sie skupic np na czesc 1 i przedstawic cala posiadlosc a tak mamy misz masz z ktorego nie wiele wynika bo tak jak napisales ...cos tam jest ale nie mozemy sie tym nacieszyc. Troszke zmarnowany potencjal na dobry film a tak to tylko sredni film i tak dosc naciagnieta nota prze ze mnie

ocenił(a) film na 10
BozekVooDoo

I właśnie jest to przednia zabawa dla fanów gier, którzy ogrywają RE 2 do znudzenia po 6 razy z rzędu :). Doskonała zabawa na filmie, który żywcem został przeniesiony z gry. Wreszcie! No ale wielcy krytycy i znawcy kina zapewne będą go przymierzać do Skazanych na Shawshank czy innego dzieła wybitnego w każdym calu. Nie tędy droga. To kino innej kategorii. Ale po ocenach widać już jak bardzo ludzie się nie znają w podejściu do takich obrazów. To po kij chodzą do kina na takie filmy i później dają 3 czy 4. "No zawiodłem się", "No nie były to role oskarowe chlip chlip...". Na moim seansie były 3 osoby. Dwie wyszły mniej więcej w połowie. A ja miałem salę tylko dla siebie ^^. Poszedłbym jeszcze raz...

ocenił(a) film na 10
BozekVooDoo

dzieki tobie nie musze sie powtarzac z tematem :) okolo 95 % mysli mialem podobnych jak napisales bedac po seansie. idac na niego po przeczytanych opiniach i recenzjach bylem niestety nie nastawiony pozytywnie (mimo ze nie raz sie zawiodlem po takich sytuacjach a pozniej wszystko ukladalo sie w odwrotna strone anizeli sie czytalo pomimo nauki z takich sytuacjii zawsze cos tam zostaje z tylu glowy ale na szczescie dziala sie tak jak sie samemu uwaza :)) recenzje tego filmu powinna napisac osoba ktora znala ta serie gier a w szczegolnosci re 2 remake ,rer oraz recv :) reasumujac powtorze przedmowce film w szczegolnosci dla fanow ktorzy nie nastawia sie negatywnie na film przez kilka zmian kosmetycznych ale milo im bedzie jak zobacza kilka sytuacjii ktore widzialo sie w grach oraz dla osob ktorzy poprostu chca obejzec dobry horrorek (jumpskierowy) jak na 25 baniek budzetu to naprawde sie postarali (pierwsza czesc dla porownania miala 33 banki w 2002r) pozdrowionka

ocenił(a) film na 2
BozekVooDoo

Ty chyba w residenta nie grałeś

ocenił(a) film na 5
BozekVooDoo

Co do aktorów nie bede sie czepial bo to wizja rezysera ale to co zrobili z Leonem (nie chodzi o wyglad) o jego przedstaiwenie jako łamage policyjnego to zenada. Gdzie Barry Burton? Jedna z wazniejszych postaci z serii a szczegolnie z pierwszej czesci. Dosc slabe efekty specjalne ... Jak na film to mozna bylo bardziej sie postarac ale rozumiem ze budzet nie byl za wielki. Gwiazdka wyzej za znane miejscowki z gry chociaz i one nie powalaja. Film rozczarowuje ... ale i rezyser nie jest zbyt wysokich lotow ... Gdyby ktos ogarniety za to sie wzial to moglby powstac calkiem fajny film. Druga sprawa to chyba za duzo chcieli wrzucic do 1,5 godzinnego filmu i wyszedl taki misz masz. Gdyby skupili sie tylko na czesci pierwsze byc moze calosc wypadla by znacznie lepiej. Ogolnie szkoda straconego potencjalu bo pmysl byl ale slabe wykonanie

ocenił(a) film na 7
maxns

W gwoli ścisłości - pojechali Leanowi za bardzo to fakt, ale chciałbym zwrócić uwagę, że totalnym badassem staje się w serii później - to właśnie wydarzenia z RE2 kształtują na całe życie.

Generalnie mi film się podobał, wiadomo, że to kino klasy B, ale w swoim gatunku jest nieźle, plus punkcik za sentyment i wyszła mi ocena 7.

Jak ktoś ma dwie godzinki wolne to polecam w yt wklepac resident evil plot explained - bo mnogość wątków całego universum jest serio ogromna, a wypowiedzi w stylu: 'chyba nie grałeś w grę' są raczej na wyrost - bo wątpię, żeby ktoś co roku grał w wszystkie gry i pamiętał każdy wątek.

ocenił(a) film na 4
BozekVooDoo

COOOO!??? Czy w graliście w grę????
Co oni zrobili z postaci Leon`a Kennedy- to jest PORAŻKA. Kto grał w RE 2 to wie że scenarzysta uderzył się w głowę.
Zje***ten film totalnie, połączyli 1 z 2 to jest bezsenu

ocenił(a) film na 6
BozekVooDoo

Ten film tylko dla fanów gry i zrobiony tak trochę ospale. Niby jest akcja ale można by ją przyśpieszyć. Przeszywajacego klimatu niczym z silent Hill nie ma, a są dłużyzny. Głupie sceny jak z tym typem w celi razem z zombiakiem. Scena z zapalniczka o 3 razy za długa, parkowanie helikoptera nierealne. Trochę więcej właśnie realizmu mimo wszystko a było by lepiej. Fajnie nakręcony wizualnie. Trochę efektów słabych kilka fajnych. Taki średni. Jedynka Resident to było mistrzostwo dla mnie. Tutaj scena z psem przewidywalna. Może następnym razem wyciągną jakieś wnioski.

ocenił(a) film na 3
BozekVooDoo

No właśnie tym tylko niestety jest film - fanserwisem gry. Tu lokacja z gry taka sama, tutaj podobnie kadrowane monstra, tu jakiś dialog nawiązujący do wydarzeń growych.

Wyłapywanie smaczków z gier to jedyne, co może film zaliczyć do plusów. Cała reszta to naprawdę marnej jakości twór od - niestety - bardzo słabego reżysera, który ma bardzo duże braki realizacyjne :( Facet wcześniej reżyserował tylko z-klasowe horrory i niestety Resident Evil pokazał, dlaczego nie robił kariery Jamesa Wana albo Leigha Whannella.

BozekVooDoo

Nie wiem o czym ty piszesz, o jakim filmie ale chyba nie o tym, ja go dziś obejrzałem i totalnie nie wiem o c*u* chodzi, co tu się w ogóle od***ało, historyjka zupełnie bez sensu

ocenił(a) film na 1
BozekVooDoo

Ten film to jakiś żart! Porażka totalna! Nie wiem czy reżyser grał w grę RE2 to jest parodia a nie film! Leon K gra debila i kreatyna aktorzy to pomyłka! Jak drewniane kukły grają. Efekty są okey ale powiązanie z grą to jakieś 20% jako fan gier resident evil mowie stanowczo nie. To gówno jakich mało! Najgorszy ze wszystki części residenta swoją drogą.Pozdro dla tych pseudo fanów RE jak twierdzą że film się odnosi do gry!

ocenił(a) film na 4
BozekVooDoo

Widać że do fanów serii nie należycie. Na temat tego gatunku nie macie pojęcia. Chodź nie ograłem każdej części. Szczególnie pierwszej części. To dobrze pamiętam poprzednie. Bladego pojęcia nie ma cie co fani lubią z tej serii. W każdy razie nie ma sensu dyskutować na ten temat. Więc wróćmy do filmu. Nie spodziewałem że będzie odwzorowany 1 do 1 z grą. Wiedziałem że pewne zmiany fabularne nastąpią. Filmowcy już tak mają, że muszą dodać coś od siebie, bo inaczej nie potrafią. Tak czy owak kolejna adaptacja spieprzona. Zastanawiam się kiedy kuźwa zaprzestaną, bo ile można. Ostanie gnioty jakie obejrzałem na podstawie gry, to monster hunter i mortal kombat. Więc byłem już przygotowany na to jak film będzie wyglądał. Adaptacje na podstawie gier nigdy nie osiągną wysokiego poziomu, tak już jest i będzie. Jednakże o ile zmiany fabularne jeszcze zniosę, bo rozumiem że ciężko nie raz przenieś kilku godziny scenariusz gry do krótkiego filmu. Ale nie jestem w stanie zrozumieć, jak można najbardziej charakterystyczne postacie z tej serii, tak spieprzyć. Aktorzy spieprzyli po całości jeśli chodzi o odgrywane postacie z gry. Póki co polecam wszystkim, którzy nie obejrzeli taki film jak Resident Evil: Degeneration. Animowane filmy z tej serii utrzymują lepszy poziom, niż filmy z aktorami. Wracając do filmu Resident Evil z Milla Jovovich. O ile tamta seria to takie same gnioty. To pierwsza część była naprawdę niezła. Tak czy inaczej nie polecam. Mimo że bliżej mu do oryginału, niż Millą, to pod względem działającej się całej akcji oraz bohaterów, to w żaden sposób nie oddaje charakteru postaci czy klimatu gry. Ten film nie jest przerażający. Gdyby dopracowali fabułę/scenariusz, dobrali lepszych aktorów, to ten film mógłby się obronić. Ale niestety żaden szanujący się fan serii gier RE, tego czegoś nie powinien nawet zaakceptować. Może kiedyś jakiemuś gościowi od filmówki, otworzą się oczy i zrobi porządny film na podstawie gry, ale póki co to jest tylko jechanie po marce. Obecnie nie ma co się oszukiwać że będzie lepiej. Bo nie będzie. I nie tłumaczcie filmu budżetem. Bo taki polski film Wiedźmin, bardziej oddaje charakter książki, niż ten netflixowy. A już nie wspomnę o filmie fanowskim. Jak powiedziałem gdyby aktorzy oddali prawdziwy charakter granych postaci, to nawet ten niski poziom budżetu nie byłby problemem. Koniec tematu.

kaze_w

Prawda. Jako fan jestem zniesmaczony. Wyszedl gniot a typy oceniają 10/10.

ocenił(a) film na 6
kaze_w

A ja jako fan serii jestem zadowolony, że w końcu ujrzałem posiadłość i posterunek. W trakcie seansu odczułem klimat gry chociaż by przy wejściu do posiadłości drużyny Alfa czy walka w pociągu ze zmutowanym Birkinem. Pierwsze zombie za jadalnią czy też pieski w podziemnym garażu. Generalnie to za dużo wątków było poruszonych i w gruncie rzeczy wyszedł miszmasz, ale jest to najbardziej spójny film z grą na chwilę obecną. Dla kinomana ten film będzie gniotem od fabuły przez aktorów po efekty specjalne, dla mnie jako fana jest niezły.

ocenił(a) film na 3
BozekVooDoo

Ja jestem fanem RE i ten film nie jest wcale super. I nie chodzi mi tu o dobór aktorów. To czy Leon jest Latynosem nie ma dla mnie znaczenia. Złe tu jest praktycznie wszystko, słaba gra aktorska, niepotrzebne wymieszanie wątków z 1 i 2 części gry, całkowita zmiana historii głównych bohaterów, tragiczne wręcz efekty specjalne (w RE z 2001 roku z Millą Jovovivh są lepsze, a te filmy dzieli prawie 20 lat). Jeżeli twórcy chcieli zrobić parodię RE to w sumie im to wyszło. Ale nie taki był chyba zamiar.

ocenił(a) film na 3
BozekVooDoo

Chyba nie grałeś w żadnego residenta skoro dla cb postacie są płaskie a w grze nie ma fabuły. Resident ma bardzo złożone lore polecam kanał na yt resident evil pl masz tam kompletny timeline opowiedziany. Sprawdź bo jestem w stanie się założyć ze będziesz w szoku jak bardzo złożona jest to historia. Co do samego filmu woke papka. Bez podjazdu do dwóch pierwszych filmów z Milla Javovich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones