filmów o zombie w typowym angielskim poczuciu humoru .Jakieś elementy z Month Paytona czy kiczowatych angielskich tasiemców . Ten film na początku nawet zabawny ,w pewnym momencie nuży ciągłą strzelanką i widokiem mięsa ,krwi ,urwanych odnóży .Na pewno jakąś część widowni może przerażać głupotą,niesmakiem,a innych bawić.Mnie raczej bawił ,choć przy końcówce byłem znużony .Podobała mi się gra aktorska .Z przyjemnością można było popatrzeć na walczącą Michelle Ryan.Film dobry do obejrzenia w sobotni wieczór po ciężkiej pracy ze szklaną piwa.