Film może jest śmieszny, obsada rewelacyjna... ale - jest jeden szkopuł. gdyby tak film nie miał
tytułu Różowa Pantera, a nazwiska postaci zostały zmienione (z klauzulą w napisach
końcowych, że wszelkie podobieństwo do fikcyjnych postaci jest przypadkowe i nie do końca
zamierzone), to dałbym 6 może 7. Niestety dałem 3, bo nikt nie da rady podrobić geniuszu
aktorskiego Petera Sellersa. On nie grał nadinspektora, on nim był,a Blake Edwards stworzył
genialne dzieło. I nikt nie powinien próbować poprawiać, podrabiać i sikłelować filmów które,
są prawdziwą klasyką (nie chcę pisać kultowe - teraz wszystko jest kultowe).
Mimo iż uwielbiam większość aktorów którzy pojawiają się w tym filmie, mam wielką nadzieję,
że nikt nie wpadnie na pomysł nakręcenie kolejnych części
Parafrazując Statlera i Waldorfa z Mupperów: "Legenda Różowej Pantery jest nieśmiertelna,
ale teraz odniosła poważne obrażenia".