PRZYGODA NA ANTARKTYDZIE to ujmujący film dla całej rodziny, a cała rzecz oparta jest na faktach. Oczywiście te i inne fakty zostały naciągnięte na potrzeby Hollywood - ale nie zmienia to faktu, iż film ogląda się z przyjemnością. Żal bierze, że to wzruszające kino rodzinne nie trafiło na rodzime ekrany (zgodnie z zapowiedziami dystrybutorów), a teraz wypuszczono je (jedynie) na DVD.PRZYGODA w pełni zasługiwała na kinową dystrybucję. Film okazał się w USA niespodziewanie duzym hitem gromadząc na swym koncie 81. 6 mln dol. Obraz pobił dość wyraźnie takie potencjalne hity jak MIAMI VICE, PIŁĘ 3 czy rodzinne RV. Co tym bardziej przemawia za jego kinową dystrybucją. Dodam tylko,że film zgromadził przywoite recenzje krytyków i ciepłe opinię widzów. Obraz ten mozna rozpatrywać też jako szansę na utrzymanie się Paula Walkera na aktroskim firmanencie sław. Po zerwaniu z serią SZYBCY I WŚCIEKLI (i klapie LINII CZASU) mówiło się, iż Walker szybko wypadnie z gry. Tymczasem rok 2006 to prawdziwe odrodzenie tego aktora i powrót do formy.Obecny sezon zaowocował dwoma udanymi produkcjami aktora - emocjonującą POTĘGĄ STRACHu (i właśnie omawinaym) kasowym EIGHT BELOW.W filmie Marshalla Walker zagrał tu dobrą i sympatyczną postać psiarza -przewodnika. I muszę przyznać, iż ze swego aktorskiego zadania wywiązał się całkiem nieźle. Na akrasę mamy tu jeszcze Bruce'A Greenwooda w roli drugoplanowej oraz Jasona "American Pie" Biggsa w roli sympatycznego błazna. Największą aktakcje tej produkcji stanowią jednak sympatyczne, mądre , piękne pieski i ich historia walki o przetrwanie. PRZYGODA NA ANTARKTYDZIE to historia o miłości, przywiązaniu, przyjaźni i innych słusznych rzeczach. To klasyczny i trącący nieco dydkatyzmem film Disneya. Można ten fakt uznać za waę- jednak dzieciakom na pewno przypadnie on do gustu - a i dorośli będą chwilami czuli nutkę wzruszenia. Obraz wyreżyserował Frank Marshall, wieloletni współpracownik Stevena Spielberga. I w tym filmie czuć trochę
Spielbergowskiego ducha - choć do maestrii mistrza Marshallowi nieco daleko. Film też uroczo ukazuje plenery Antarktydy - zdjęcia oddają piękni i siłę tamtejszej przyrody. To wielka zaleta. Jest to też najlepszy film w dorobku reżyserskim Marshalla znanego choćby z przekombinowanego KONGO (6/10) i ni to strasznej, ni śmiesznej ARACHNOFOBII (4/10). REasumując EIGHT BELOW to nieco staroświeckie kino przygodowe, ale jestem pewnien i ż rozgrzeje ono serca wielu małych i dużych wrażliwców. Warto ten film zobaczyć. Jedna uwaga końcowa!!!!!!!! Imperial na okładce podał, iż film posiada polsie napisy i wersję z rodzimym Dubbingiem. Nic bardziej mylnego!!!!! Mamy tu napisy lub (jedynie) polskiego lektora. Co za niedopatrzenie dystrybutora!!!!! Dal dzieciaków dubbing byłby lepszy. Mimo to polecam.